czwartek, 22 maja 2014

Już pachnie w szafie :)

Dzień dobry :)
Bardzo dobry! I bardzo słoneczny :)
A mój woreczek już gotowy i pachnie w szafie nieziemsko :)
Miałam poczekać i pokazać razem z innymi, które mam w planach, ale te następne odwloką się bardzo, bo jak pisałam, muszę już za szydełko chwytać i dość długo przyjdzie mi nim machać.
Zatem odsłona ostateczna skromniutkiego woreczka z lawendą :)










A tak pachnie w szafie:



No to teraz zasłużony obiadek :)
Pa pa

30 komentarzy:

  1. nu i pięknie jest!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczny - na pewno pachnie wspaniale :) Smacznego obiadku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny jest. Mój frywolitkowy jeszcze pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lawendy Ci zazdroszczę. Muszę się gdzieś zasadzić ale jeszcze nie wiem gdzie i na kogo zrobić skok.
    Woreczek śliczny aż chciałoby się go powąchać.
    Duże buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, zanim Przyjaciółka zasadziła w swoim ogrodzie, kupowałam na Allegro :)
      BUZIAKI!

      Usuń
    2. Aneczko, bardzo Ci współczuję. Moi rodzice są już wiekowi i zawsze z ogromnym strachem odbieram telefon jak zbyt późno z domu dzwonią. Staram się cieszyć tymi chwilami, które jak to mówi maja mamcia zostały jej podarowane przez Pana Boga ale to jak się kiedyś spotkamy.
      Co do niteczek, bardzo mało haftuję jedwabiami. W literce J obramowanie wyhaftowane jest jedwabną nitkę, róż to satynowe nici DMC a zieleń to moja ukochana wiskoza, kupowana u Margot i przez nią ręcznie farbowana. Niestety tylko ja ją kupowałam i nie opłaca się Małgosi jej więcej zamawiać. Jak mi się skończy to nie wiem co zrobię, póki co mam mały zapasik.
      Tak więc polecam jako produkt zastępczy satynowe nici DMC. Pięknie się błyszczą.
      Buziole wielkie przesyłam

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo, Kasiulku :) Ewa pisała, że wybierałaś się do Krakowa... szkoda, że się nie udało, bo była propozycja G3 :D

      Usuń
  5. Przepiękny :) Chyba sama zasadzę w ogrodzie lawendę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, gdybym tylko miała ogród! Natychmiast zioła, lawenda i maciejka! Ale trzeba zwrócić uwagę na odmianę, bo tylko zdaje się cztery nadają się na susz :)

      Usuń
  6. Uroczy ptaszek, do tego praktycznie wykorzystany.
    Też muszę sobie w końcu wyhaftować i uszyć jakiś woreczek na lawendę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam lawendowe woreczki, a Twój jest cudny i ptaszek uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Woreczek niezwykle uroczy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. nie rozpoznaję co to za ptak :) jak dla mnie to paw z lawendowym ogonkiem :D całość urocza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acufactum ma odrealnione wzorki, więc raczej nie ma co doszukiwać się odpowiednika w naturze ;) Gdyby nie krótki dziób, stawiałabym na boćka :)))

      Usuń
    2. no właśnie, trochę za długie nogi jak na pawia :D

      Usuń
  10. Woreczek bardzo mi się podoba, ale ten ptasiek jest tak oryginalny, że uśmiech na twarzy wywołuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzorki Acufactum są toporne i właśnie za to je tak kocham :)))

      Usuń
  11. Ptaszek mnie urzekł ale pachnący woreczek jest super.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ptaszek musi być zadowolony - zamieszkał na ślicznym woreczku.., myślę że całość pięknie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale śliczny!!!! ten ptaszorek chyba dał Ci w kość, ale za to teraz nadrabia urodą:))

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny woreczek!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznota... wywołuje od razu pozytywny nastrój .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Uroczy haft, całość wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ooo, jak zapachniało...:) Muszę też mój woreczek ozdobić haftem.

    OdpowiedzUsuń
  18. jestem, jestem, to są chyba niemieckie wzory, kojarzę jak kiedyś pościągałam pełno takich innych wzorków, różnią się od xxx stylem, bardzo mi się podobały, niestety nie do odczytania xxx , fajny "nibybociek" ;)))
    a jeszcze lepsze wykorzystanie xxx:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś kiedy chciała, to pisz. Ja mam takie do odczytania ;)
      Buziaki!

      Usuń
  19. Uwielbiam Acufactum, głównie za prostote i kolorystkę. Haft "fotograficzny" nie jest dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. To tak jak ja :D A już na przykład portrety na podstawie zdjęcia - dla mnie masakra...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)