czwartek, 31 grudnia 2015

Sprawy zaniedbane, skrzętnie nadrabiane

Kochani moi, przede wszystkim chciałam najpiękniej podziękować za wszystkie życzenia świąteczne, jakie do mnie różnymi drogami dotarły :)
A więc za cudowne karteczki, które co roku eksponuję między jadalnią a kuchnią, w miejscu spożywania wieczerzy wigilijnej. W ten sposób Wasze myśli są przy mnie, a moje z Wami w tym najpiękniejszym momencie łamania się opłatkiem...



Wśród nich znalazły się te cztery:
Od Edytki



Od Joli



Od Uli



Od Violi



WSZYSTKIE SĄ PRZEPIĘKNE!

Dziękuję też z serca za wszystkie życzenia w komentarzach i mailach, za każdą dobrą myśl, która poszybowała ku mnie w czas świąteczny :)

Jak już wiecie, trzy miesiące poprzedzające Święta spędziłam z czółenkami w rękach i na nic innego czasu nie było. Bieżnik obiecałam skończyć jeszcze do końca tego roku, a ja obietnic dotrzymuję. Ostatni tydzień poświęciłam jednak na porządki, pierniki, kuchcenie i świąteczne aranżacje, wśród których oczywiście nie mogło zabraknąć choinki...
































Długo bym jeszcze mogła pokazywać przeróżne magiczne kąciki, ale nie chcę zanudzać, a i pora przyszła na to, by wreszcie podziękować: 
Justynie 
za przesympatyczny prezencik mikołajowy w postaci trzech kawałków tkaniny w paryskich klimatach i kawałka polskiego lnu :)



Joli 
za podarowanie kolczyków i uszycie wspaniałej kosmetyczki w prezencie dla jednej z podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Niegowie




Zespołowi CORICAMO 
za nagrodę w konkursie Blogów Twórczo Zakręconych


I wreszcie Zespołowi Kokardki 
za przysłanie zestawu do przetestowania


Oj, narobiło się tych zaległości! Ale mam nadzieję, że wreszcie wszystko nadrobiłam i o niczym nie zapomniałam!

Na koniec składam Wam sylwestrowe i noworoczne życzenia: 

Pokoju dla świata, 
a spokoju, byśmy go nieśli tam, gdzie niepokój - dla Nas.
Wzajemnej życzliwości, pogody ducha, dobrej kondycji  
i radosnego uśmiechu w nowym roku 2016.
Niech podaruje Nam dużo wolnego czasu dla Naszej pasji 
i dla wytchnienia od codziennych obowiązków. 
A dziś szampańskiej zabawy bez jutrzejszego kaca tym, 
którzy lubią sylwestrowe szaleństwa. 
 Zaś pozostałym, takim jak ja, 
miłego wieczoru i radosnego poranka 
z noworocznym koncertem w tle :)




Wasza Chranna

środa, 30 grudnia 2015

Prawie jak u Federico Felliniego, czyli moje "osiem i 1/2"...

...motków .



Tyle nici zużyłam na ten bieżnik.
Próbny kwadracik zrobiłam 9 września. Wysłałam i czekałam na aprobatę. Kiedy otrzymałam zielone światło, zamówiłam nici i po 20 września przystąpiłam do pracy. W sumie plotłam równe trzy miesiące, bo w niedziele i święta nie pracowałam :)
A oto efekt mojej pracy z czółenkami:






















Bieżnik ostatecznie składa się z 234-ch kwadracików i koronki brzegowej. Do wszycia miałam 470 nitek. 
Wczoraj wszyłam ostatnie niteczki. Wieczorem była też kąpiel piorąca i leciutkie usztywnienie, dziś prasowanie i wysyłka.
Ufff!
Z powodu bieżnika nie wykonałam tego roku ani jednego haftu o tematyce świątecznej i ani jednej karteczki. Z koronką tak się zżyłam, jak z członkiem rodziny :D Teraz tak jakoś pusto, czegoś mi w moich obolałych rękach brakuje ;) Ale satysfakcja jest. A będzie jeszcze większa, gdy bieżnik dotrze do celu. Mam nadzieję, że spodoba się nowej właścicielce :)
To moja największa dotąd praca frywolitkowa - 190 x 67 cm.
A jutro będzie post międzyświąteczny :)
Pa

PS
Wiadomość z ostatniej chwili: Pani Ewa rozłożyła bieżnik na swoim stole i zastanawia się, czy nie odesłać mi go do powiększenia. Na razie postanowiła "przespać się z problemem" i decyzja być może zapadnie jutro... Wiązałoby się to z odcinaniem koronki brzegowej, dorabianiem kwadratów i ponownym wykończeniem...

wtorek, 22 grudnia 2015

Cały z kochania

"Jezus już jest! 
Koniec czekania.
Nagi jak my 
i cały z kochania..."

Zdrowych, spokojnych, niczym nie zakłóconych 
i dobrze przeżytych 
Świąt Bożego Narodzenia
spędzonych tak, jak najbardziej lubicie :)




czwartek, 3 grudnia 2015

UROCZYSTE ŚLUBOWANIE

"Uroczyście ślubuję, że pełniąc powierzone mi obowiązki sędziego Trybunału Konstytucyjnego będę wiernie służyć Narodowi i stać na straży Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, czyniąc to bezstronnie, według mego sumienia i z najwyższą starannością, oraz strzegąc godności sprawowanego urzędu."
"Tak mi dopomóż Bóg".