Zszyłam kolejną saszetkę dla mojej koleżanki Iwonki :)
Nawet nie narzekam, bo mam wrażenie, że jest nieźle. Iwonka lubi biel, koronki, koraliki, błyskotki. Tych ostatnich tu nie ma, bo jakoś mi nie pasowały do całości. Ciekawe, czy się spodoba...
Ostatnio usłyszałam od innej mojej koleżanki (kiedy pokazałam jej tę poprzednią, lnianą z serduszkiem), że "po co komu coś takiego" ? I że jeśliby dostała taką saszetkę nawet jako dodatek do prezentu, to by się obraziła...
No cóż, może gdyby była z "Prady"...?
Tymczasem to tylko hand made by Chranna :)))
Ale za to with love!
Pozdrawiam cieplutko wszystkich wytrwale mnie odwiedzających :) Dobrego tygodnia!
Kurczę, nie chcę obrazić nikogo,ale koleżanka na pięknie sie nie zna. Saszetka przeca jest piękna!
OdpowiedzUsuńNa pewno koleżance się spodoba:) saszetka jest przecuuuuudna i super wygląda z tą koronką!
OdpowiedzUsuńja na pewno bym się nie obraziła dostając taki prezent!:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Cacko po prostu , cacko....Ja mogę takie prezenty dostawać na okrągło....Pa...
OdpowiedzUsuńZa takie komentarze należy zabijać ;P ale to zazdrość przemawia przez taką istotkę.
OdpowiedzUsuńJa byłabym przeszczęśliwą posiadaczką, bo delikatna i elegancka, o zapachu już nie wspomnę, że prawdziwą przyrodą pachnie ...
Pozdrawiam
Oj, nie, Joasiu! Każdemu ma prawo się nie podobać :) Moja koleżanka robi cudne swetry :)
Usuńpiękna zapachowa saszetka:)
OdpowiedzUsuńmnie się bardzo podoba, obdarowanej pewnie też!
Pozdrawiam:)
Cudeńko w czystej postaci:)
OdpowiedzUsuńObdarowana będzie na pewno szczęśliwa ;))
OdpowiedzUsuńCo najważniejsze z sercem i z myślą o obdarowanej robiona.
Piękna praca!
"Niewdzięczność ludzka nie zna granic" - cytat z mojej mamy:)
OdpowiedzUsuńHmm, przynajmniej kolezanka byla szczera i teraz wiesz, zeby jej nic nie dawac. Choc nie wiem jak mozna cos takiego powiedziec, przeciez mogla to nieco delikatniej ujac, ze po prostu to nie w jej stylu.
A mnie w saszetce podoba sie kokardka:) Za koronkami nie przepadam, ale jak kolezanka lubi to powinna byc zachwycona:)
U "Prady" to by chcieli mieć takie cudeńka ;o)
OdpowiedzUsuńBeautiful (:
OdpowiedzUsuńA ja bym się nie obraziła tylko skakała pod niebiosa mając cudeńko z Twioch rąk Aniu!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Niesamowicie wygląda z tą koronką :)
OdpowiedzUsuńPiękna saszetka :)
OdpowiedzUsuńPiękna saszetka i najważniejsze nie żadna chińszczyzna tylko nasza własnymi rączkami zrobiona i z dodatkiem dobrej energii prosto z serducha.
OdpowiedzUsuńSaszetki robisz śliczne, ale koleżankę masz niezbyt mądrą ;).
OdpowiedzUsuńNie będę komentowała słów Twojej koleżanki bo byłyby to mało sympatyczne z mojej strony. Ja, podobnie jak dziewczyny byłabym zachwycona takim prezentem. Widać, że wkładasz w to co robisz całą siebie więc taki upominek byłby zaszczytem!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSaszetka przepiękna łącznie z koronką ślicznie wykonane jak można mieć taką koleżankę teraz takiej dać czekoladę drogą i też nie wiadomo czy by nie wyrzuciła albo lepiej czy by ci nie powiedziała że ją chcesz otruć czy coś w tym stylu pozdrawiam serdecznie Maria
OdpowiedzUsuńSaszetka jest śliczna. Delikatna i stylowa :) Prada takiej nie ma ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Cudna saszetka... i niech Twoje dzieła omijają osoby, które nie doceniają kunsztu, smaku i serca
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam
Hmm... Koleżanka jakaś dziwna jest ;)
OdpowiedzUsuńBo mnie się takie małe pachnące cudeńko bardzo podoba!
Jedni lubią plastik, inni len, surowe drewno... Jedni wolą Pradę, inni - Chrannę. Ja zdecydowanie wolę Chrannę :)))
OdpowiedzUsuńCóż powiedzieć na temat takiej koleżanki - może?, że nikt nie nauczył jej cieszyć się z drobiazgów robionych z myślą tylko o niej?, że w takim prezencie jest czyjaś praca, serce i dusza? i że najprościej jest iść do sklepu i coś kupić . Mnie ta podusia chwyta za serce, jest pełna uroku i Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTo nie jest tak, jak piszecie... Moja koleżanka bardzo ceni rękodzieło, moje koronki frywolitkowe, które dla Niej wykonuję, ale interesuje ją tylko odzież i ewentualnie biżuteria. Z materiałów i komponentów najwyższej jakości ;) Czyli to, co można włożyć na siebie, w co można się "wystroić", by inni podziwiali. Sama robi cudne swetry na drutach. Nie widzi sensu w otaczaniu się takimi drobiazgami, które, jej zdaniem, są niepraktyczne i niczemu nie służą :)
OdpowiedzUsuńpiękna , może i mnie uda sie zrobic takie.
OdpowiedzUsuńPoza wszelkimi wątpliwościami :D Jeśli tylko zechcesz :) Cudne są Twoje prace :)
UsuńKażdy lubi co innego, jednak najważniejsze jest to, żeby szanować czyjąś pasję i ciężką pracę:)
OdpowiedzUsuńTrzeba znaleźć odpowiednie osoby do obdarowywania. Ja najwięcej znalazłam właśnie w blogowym świecie. Wokół moich realnych miłych koleżanek mało uznania zebrałam;))
OdpowiedzUsuń