Pewnie już jesteście po porannej kawce??
Ja zaczęłam dzień od fotki :)
Wczoraj po południu dotarły do mnie wreszcie zamówione tkaniny, a wśród nich mój ulubiony belfast 32 ct. Pierwszy raz zobaczyłam szary i zaraz musiałam przetestować, jak też będzie się komponował z kolorami wybranego wzorku. Powstał wieczorem kolejny hafcik - lawendowe dziewczę, które od dawna "miałam na oku" i w moich hafciarskich planach :)
Czyli teraz najpierw kawa, a potem mereżka i szycie saszetki. Tym razem na tył pójdzie część męskiej koszuli bawełnianej kupionej za złotówkę specjalnie na ten cel :)
Miłego wypoczynku i twórczej weny, Kochane moje Dziewczyny :) Uśmiech lawendowej panny i gałązeczki kwieciste dziś tylko dla Was!
Pa!
Sliczniutka!
OdpowiedzUsuńTwoje saszetki na susz lawendowy są po prostu cuuudne! Ja też jestem na etapie haftowania lawendowych motywów - może dziś zasiądę do maszyny i uszyję woreczki na lawendę?
OdpowiedzUsuńŚliczny jest tan hafcik na belfaście :)
Pozdrawiam,
Asia
Oj,jakie słodkie to dziewczę!
OdpowiedzUsuńP.S. ja kawkę pijam około południa,bo na pusty żołądek mi nie służy ;)
Mój żołądek już jest pełny :))) Najpierw musi być śniadanie, potem kawa ;)
UsuńCzyli jak ja ;)
UsuńBardzo, ale to bardzo mi się ta panienka podoba :)
OdpowiedzUsuńNatchnęłaś mnie tą lawendą, idę haftować lawendę!
Śliczne dziewczę...i już prawie zapachniało lawendą:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia słoneczne:)
K.
Lovely stitching, the colouts go well!
OdpowiedzUsuńHappy Saturday (:
Śliczna lawendowa panienka!! Będzie pięknie pasowała do Twoich oryginalnych saszetek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam już po porannej kawce
Kochane dziewczę, co do tkaninki, to szarej jeszcze nie widziałam, a gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńNa malutki zdjęciu wyglądała jak wyszyta hardangerem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny hafcik!
OdpowiedzUsuńPiękniutkie to dziewczę! Mam ten wzorek, i przyglądałam mu się, ale nie przypuszczałam, że po wyszyciu będzie się tak pięknie prezentował.
OdpowiedzUsuńPrześliczny hafcik! :)
OdpowiedzUsuńPiękny-kiedyś napisałaś małe jest piękne - zdecydowanie tak myślę bo chciałam się zabrać za moje 3 samplery nie skonczone ale masz ode mnie 6+ szybciej się pracuje z małym haftem pozdrawiam jeszcze ciepło Maria
OdpowiedzUsuńUrocza lawendowa panienka:)Taki miły poranny obrazek- uśmiechnięte, pogodne dziewczątko. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPanienka bardzo urokliwa :) Bardzo jestem ciekawa, jak się będzie prezentowała gotowa saszetka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Będzie kolejna urocz lawendowa saszetka z lawendową dziewuszką! Śliczne te Twoje saszetki i delikatne na nich hafciki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne lawendowe dziewczę:)!!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa z Ciebie czarodziejka....Pa...
OdpowiedzUsuńAniu, u Ciebie króluje lawenda:-)))
OdpowiedzUsuńW Panience zakochałam się miłością najszczerszą. Jest cudowna:-)
LAWENDOWA PANNA JEST CUDOWNA:)POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńŚliczna ta lawendowa dziewczynka, czarująca... Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńzakupy dotarły w sam raz na weekend:)
OdpowiedzUsuń