poniedziałek, 8 października 2012

Kłopot z dynią

Jaki kłopot? Ano taki, że obiektyw mojego aparatu jej zdecydowanie nie polubił :(
Koniec. Kropka. A skoro nie może być lepiej, musi być, jak jest.
Aż wstyd się przyznać, ale to pierwszy igielnik w moim wykonaniu. I nawet mi się podoba. Mam zamiar wyhaftować jeszcze jeden tym samym wzorem, tyle że na czarnej kanwie 14ct, tym razem dla siebie :)


A czy ktoś pamięta tę dziecięcą wyliczankę, której bohaterką jest właśnie dynia?
Przez tropiki przez pustynie
toczył zając wielką dynię
toczył toczył dynię w dół
pękła dynia mu na pół
pestki z niej się wysypały
więc je zbierał przez dzień cały: raz, dwa, trzy...
ile pestek zbierzesz ty?


W naszych skomercjalizowanych czasach wyszczerzona w koszmarnym uśmiechu dynia ze świeczką w swej wydrążonej czeluści jest symbolem halloweenowej "zabawy", dawniej zaś kojarzona była z potępionymi duszami. Ale dynia to nie tylko mroczny symbol - to przede wszystkim bardzo smaczne i odżywcze warzywo owocujące jesienią, niezwykle dekoracyjne, jeśli go nożem nie bebeszyć, nie okaleczać i nie szpecić. I tak właśnie traktujcie, proszę, ten igielniczek przeze mnie wyhaftowany :) Po cichutku liczę na to, że może komuś umili szycie w długie, jesienne wieczory...?

Podobno najbliższe dni mają być pochmurne i deszczowe. Gdyby jednak prognozy się nie sprawdziły, czego  i Wam, i sobie życzę, spacerujcie, podziwiajcie liściaste kobierce, zbierajcie smakowite grzyby na duszonki, marynaty i suszki.
Nooo, może niekoniecznie takie, jak ten przystojniak ;)


Pa pa

18 komentarzy:

  1. Och dyńka pierwszorzędna :).
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie na monitorze wygląda przednio :)
    A jesieni zazdroszczę, nawet nie wiesz jak...w Irl niby trochę liści spada, ale i tak cały czas jest zielono, no i nie pachnie jesienią tak jak w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak,tak.... piękna nasza jesień :)
    Dynia cudna :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dynia jest obłędna, i ja jakoś nie widzę, że aparat jej nie polubił. Rzekłabym, że wręcz odwrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Igielniczek jest świetny, rzeczywiście dynia! Dziękuję bardzo za piękne życzenia - zapraszam do grona znajomych.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo oryginalny igielniczek ! I śliczny :) A takiej wyliczanki szczerze mówiąc nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna praca! Jesienny igielnik...
    Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała praca, bardzo mi się podoba.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, a możesz zdradzić, czym wypełniłaś igielnik? Bo mi się zdarzało mieć igielniki, w które igły zanurzały się po szyję. I teraz używam... styropianu.

    OdpowiedzUsuń
  10. A więc zgadłam, że będzie dynia.
    Nie przypuszczałam tylko że w wersji 3D. Piękny igielniczek !

    OdpowiedzUsuń
  11. Super dynia i jaki ma piękny słoneczny kolor! jak żywa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny igielniczek, takiej fajnej dyni jeszcze nie widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna jest ta dynia! Cudna ;)

    Sobie i Tobie zaś życzę w miarę dobrej pogody także i w przyszłym tygodniu, gdyż jesień dla mnie jest najlepszym miesiącem na urlop :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjna dynia :D Już na zdjęciu wygląda fantastycznie, a w rzeczywistości pewnie jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)