Koniec. Kropka. A skoro nie może być lepiej, musi być, jak jest.
Aż wstyd się przyznać, ale to pierwszy igielnik w moim wykonaniu. I nawet mi się podoba. Mam zamiar wyhaftować jeszcze jeden tym samym wzorem, tyle że na czarnej kanwie 14ct, tym razem dla siebie :)
Przez tropiki przez pustynie
toczył zając wielką dynię
toczył toczył dynię w dół
pękła dynia mu na pół
pestki z niej się wysypały
więc je zbierał przez dzień cały: raz, dwa, trzy...
ile pestek zbierzesz ty?
W naszych skomercjalizowanych czasach wyszczerzona w koszmarnym uśmiechu dynia ze świeczką w swej wydrążonej czeluści jest symbolem halloweenowej "zabawy", dawniej zaś kojarzona była z potępionymi duszami. Ale dynia to nie tylko mroczny symbol - to przede wszystkim bardzo smaczne i odżywcze warzywo owocujące jesienią, niezwykle dekoracyjne, jeśli go nożem nie bebeszyć, nie okaleczać i nie szpecić. I tak właśnie traktujcie, proszę, ten igielniczek przeze mnie wyhaftowany :) Po cichutku liczę na to, że może komuś umili szycie w długie, jesienne wieczory...?
Podobno najbliższe dni mają być pochmurne i deszczowe. Gdyby jednak prognozy się nie sprawdziły, czego i Wam, i sobie życzę, spacerujcie, podziwiajcie liściaste kobierce, zbierajcie smakowite grzyby na duszonki, marynaty i suszki.
Nooo, może niekoniecznie takie, jak ten przystojniak ;)
Pa pa
Och dyńka pierwszorzędna :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
u mnie na monitorze wygląda przednio :)
OdpowiedzUsuńA jesieni zazdroszczę, nawet nie wiesz jak...w Irl niby trochę liści spada, ale i tak cały czas jest zielono, no i nie pachnie jesienią tak jak w Polsce...
Tak,tak.... piękna nasza jesień :)
OdpowiedzUsuńDynia cudna :)
pozdrawiam
Dynia jest obłędna, i ja jakoś nie widzę, że aparat jej nie polubił. Rzekłabym, że wręcz odwrotnie :)
OdpowiedzUsuńIgielniczek jest świetny, rzeczywiście dynia! Dziękuję bardzo za piękne życzenia - zapraszam do grona znajomych.:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny igielniczek ! I śliczny :) A takiej wyliczanki szczerze mówiąc nie znałam :)
OdpowiedzUsuńGreat little pumpkin!! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca! Jesienny igielnik...
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Wspaniała praca, bardzo mi się podoba.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdynia rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńświetna ta dynia! :)
OdpowiedzUsuńAniu, a możesz zdradzić, czym wypełniłaś igielnik? Bo mi się zdarzało mieć igielniki, w które igły zanurzały się po szyję. I teraz używam... styropianu.
OdpowiedzUsuńA więc zgadłam, że będzie dynia.
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam tylko że w wersji 3D. Piękny igielniczek !
Super dynia i jaki ma piękny słoneczny kolor! jak żywa :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny igielniczek, takiej fajnej dyni jeszcze nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta dynia! Cudna ;)
OdpowiedzUsuńSobie i Tobie zaś życzę w miarę dobrej pogody także i w przyszłym tygodniu, gdyż jesień dla mnie jest najlepszym miesiącem na urlop :)
Rewelacyjna dynia :D Już na zdjęciu wygląda fantastycznie, a w rzeczywistości pewnie jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńSuper dyńka:))
OdpowiedzUsuń