Tak tak!
Wszystko inne poszło w kąt, bo okazało się, że teraz priorytetem jest miarka wzrostu. Rozgości się na niej powszechnie znana i kochana myszka Seraphina :)
Miarka ma być gotowa przed Świętami, a zaraz potem pofrunie wraz z małą właścicielką za granicę. Muszę się więc uwijać z haftem. Miarka z wykorzystaniem motywu tej myszki jest mojego pomysłu. Ale na czym dokładnie on polega, na razie nie zdradzę. Mam nadzieję, że okaże się trafiony ;)
Do tej pory wyszyłam tyle:
Haftowanie Seraphiny sprawia mi wielką frajdę!
Z innych drobiazgów powstałych ostatnio mogę pokazać kolejny hafcik na kartkę świąteczną, tym razem z wzorkiem Acufactum. Kartka nie jest gotowa, to tylko "przymiarka". Jak wyglądać będzie ostatecznie, jeszcze nie wiem. Zająca haftowałam dwiema nitkami muliny na kanwie lnianej 20 ct:
Moja Przyjaciółka poprosiła mnie też o prościutką i delikatną zakładkę do książki w podziękowaniu dla pani doktor od wdzięcznej pacjentki. Zakładka miała być "na wczoraj", więc na bardziej pracochłonny motyw nie było czasu. Zrobiłam, co się dało. Szału nie ma, ale lepsza taka zakładka niż na przykład bilet autobusowy. no nie?
I to tyle z "frontu robót" :)))
Jeszcze tylko podzielę się z Wami swoją radością z nowego Papieża Franciszka. Podoba mi się ten wybór.
Deo gratias
miarka będzie cudna:)) karteczka urocza, a zakładka perfekcyjna:)) ciekawe czy częściej patrzysz na strony książki czy na zakładkę?:)
OdpowiedzUsuńNie używam tej zakładki :))) Zdążyłam tylko cyknąć fotkę i oddałam w inne ręce :)
UsuńNa fajny pomysł wpadłaś z tą miarką, no ale masz co robić do Świąt, karteczka urocza, a zakładka czasami lepiej że skromna niż przeładowana. Takie skromne bywają bardziej eleganckie-pani doktor powinna być zadowolona, tak myślę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już mnie ciekawi jak ostatecznie będzie wyglądać ta miarka :D
OdpowiedzUsuńA zakładka mimo tego, że robiona na szybko bardzo mi się podoba :)
Uwielbiam Seraphinkę! Wszystkie wzorki bardzo mi się podobają! Tym bardziej jestem ciekawa miarki jaką tworzysz :) Wiem już na pewno, że będzie prześliczna. Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony miarki. Kartka z zającem jest idealna, a zakładka też fajna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jestem strasznie ciekawa jak to będzie wyglądało!! Dlatego trzymam mocno kciuki za tempo haftowania:D
OdpowiedzUsuńFajnie się miarka zapowiada. Słodki ten króliczek :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie śliczna !
OdpowiedzUsuńA wybór papieża również mi się podoba :)
Sliczne sa te motywy , a zakładka bardzo mi przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że dzieje się u Ciebie dużo. Myszki Seraphiny jakoś nie znam... Bardzo podoba mi się zakładka, ma swój urok.
OdpowiedzUsuńOd wczorajszego zakończenia konklawe ja również oddycham z ulgą.
Miarka zaciekawiła mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie karteczka.
Ciekawa jestem tej miarki, zapowiada się bardzo ciekawie. Co do Papieża to i mnie się ten wybór podoba :))
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńMIarki jestem ogromnie ciekawa, zakładka super, a karteczka...boska.
OdpowiedzUsuńHafciki urocze ! Miarka z myszką już mogę przypuszczać, że będzie śliczna. Bardzo lubię dziecięce motywy, a tak rzadko mam okazję je wyszywać...
OdpowiedzUsuńKartka i zakładka śliczne :) No i czekam na kolejna odsłonę miarki!!!
OdpowiedzUsuńMała będzie na pewno bardzo zadowolona z miarki z myszką Seraphiną. Zakładka boska!
OdpowiedzUsuńMiarka zapowiada się bardzo interesująco. Pozostałe hafciki śliczne :)
OdpowiedzUsuńMiarka zapowiada się ślicznie. Uwielbiam frywolitkę i z wielką przyjemnością przejrzałam na blogu Twoje "frywolny" prace. Zostaję tu na dłużej by móc cieszyć oko pięknem prac.
OdpowiedzUsuńWitaj, Małgoś :) Jest mi bardzo miło, zapraszam serdecznie do Oglądania i podczytywania :)
OdpowiedzUsuńKochana jestem bardzo ciekawa dalszego rozwoju myszkowej miarki,bo to co nam pokazałaś zapowiada się bardzo pieknie... karteczka bardzo piękna ,no i zakładka uuuuurocza...
OdpowiedzUsuńMiarka już mi sie podoba, króliś przesłodki, a zakładka zachwyca delikatnością :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam