piątek, 24 lipca 2015

Wpadło mi do korytka!

Co ja też gadam?! 
Przecież samo nie wpadło...
Anstahe włożyła :)
A miały być dwie drewniane kulki...
Tymczasem dostałam wspaniałe etykiety do doniczek z ziołami, dziewięć kulek i dwie blaszkowe zawieszki!



Kto zna blog Anstahe, ten wie, że tam się dużo i pięknie dzieje! A kto nie zna, niech w te pędy rusza!
I co powiecie na taką hojność?!
Bo mnie słów brakuje...
Wielkie, wielkie dzięki za te śliczne niespodzianki :)
Przyznam szczerze, że nie mam siły na nic z powodu upałów. Na południu naszego pięknego kraju jest naprawdę gorąco. Z tym gościem bardzo się w te dni ostatnie zaprzyjaźniłam...



Ja siedzę przed laptopem, a on stoi za mną i w plecy mi dmucha. Tak wyglądają moje dni w upale... Ale nie ma rady, trzeba się jednak zmobilizować i do roboty zabrać, bo dwie przemiłe babeczki czekają na lawendowe paniusie, a raczej na ich części, bo lawendy ciętej u mnie brak...
Moja propozycja na najbliższe dni:



I roślinki. 
Ta dla Was wszystkich:



A ta specjalnie dla Anstahe:



Lub na odwrót. Każdy może sobie wybrać :)
Dziękuję za Waszą stałą obecność i cieszę się ogromnie z nowych Obserwatorów, którzy pojawili się ostatnio u mnie na blogu :) 
Mam nadzieję, że dalej będziecie mi towarzyszyć w moim blogowaniu, bo bez Was ono nie miałoby sensu :)
I buziole!

34 komentarze:

  1. A miało być 10 kulek, no to jeszcze jedna doleci następnym razem.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest dziesięć, ale jedna wróci do Ciebie w kapeluszu i więcej mi absolutnie nie trzeba!!! Prosiłam o dwie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super....Troszkę " zazdraszczam".....Gorące buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak, to jest kobieta o WIELKIM sercu! Cudne prezenty!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ania, gdzieś zniknął mój komentarz, ech! Zachwycam się ślicznymi tabliczkami! Ale tez super drewnianym korytkiem z serduszkami. Skąd takie masz???? Śliczne!
    Pozdrawiam Cię upalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam dawno, dawno temu w zaprzyjaźnionej kwiaciarni :)
      Miło Cię widzieć u mnie, Ewuś!!!
      :))) Buźka!

      Usuń
    2. Szkoda, że dawno:(((
      Ania, odwiedzam Cię, ale nie zawsze coś piszę. A może powinnam:) Buziaki.

      Usuń
  6. Śliczności, ale Danusia inaczej nie potrafi :)
    Gratuluję!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Super niespodziankę dostałaś :).

    Oj tak upały odbierają wszelkie chęci ...

    Deserek mniam :).

    Ja wybieram pierwszy kwiatek, cudny jest :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe prezenty otrzymałaś! Ten upał bardzo osłabia, ciężko zabrać się do jakiegokolwiek działania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No muszę przyznać, że zostałaś bardzo hojnie obdarowana.Twój deserek wygląda smakowicie. mniam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chodzi mi po głowie stworzenie zielnika - nie umiem jednak wykorzystywać ziół w kuchni... Nie znam się na tym kompletnie. Ale bazylię z tabliczką mam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne prezenty:) i kwiatki cudo, ale skąd Ty truskawki wzięłaś? Aż mi ślinka cieknie:) Pozdrawiam i smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anstahe pięknie tworzy swoje blaszki. Gratuluje prezentu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne dostałaś etykiety i zawieszki !
    A na widok owoców ślinka mi leci :))

    OdpowiedzUsuń
  14. No cudne prezenty no i bardzo smacznie tu dzisiaj u Ciebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyjemnie dostać taką niespodziankę. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mi się nie chce robótkować. Ale to przejdzie i chęci wrócą ze zdwojoną mocą - mam nadzieję.
    Fajne prezenty!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna niespodzianka:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne prezenciki dostałaś. Będą cudne panienki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Super prezenty dostałaś, Już Ty wspaniale to wykorzystasz. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ziołowe śliczności dostałaś! :) Śliczne wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne prezenty! Danusia to zdolna i szczodra dziewczyna :)))
    U mnie na szczęście wreszcie upał trochę odpuścił, bo normalnie chciałam już emigrować gdzieś pod biegun północny...

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny prezent :)
    Mam wentylator tej samej firmy, ale duży czarny :) Stoi koło łóżka, ponieważ ze względu na upały większość czasu muszę spędzać w pozycji leżącej. Jest niezastąpiony :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj zazdraszczam ci tych cudowności co Tobie do korytka wpadły. U nas dzisiaj to nawet chłodno. A ja zamiast wentylatorka mam taki mały przenośny klimatyzator :) oj w takie upalne dni pomaga bardzo :) Buziaki imieninowe!

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczny prezent dostałaś:) Ja mam inne urządzenie chłodzące, ale oczywiście też jest lepiej, pod warunkiem, że jest się naprzeciwko:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bonne semaine !!!
    Merci pour la visite !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  26. Anulka, to znaczy, ze od wczoraj oddychasz ? :) Bo my też!
    Co to za cudowności w tym koszyczku.. Aj...zestawienie kolorystyczne cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK! Nareszcie normalna temperatura! Moje chore stawy lubią chłodek a nie znoszą upałów :)

      Usuń
  27. Piękne prezenty, aż zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uważaj na korzonki, załatwiłam się ostatnio zawiewaniem w plecy...
    Prezenty wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miewam problemy z korzonkami, ale podczas upałów bez wentylatora w bloku betonowym jest nie do zniesienia...

      Usuń
  29. Cuda, cudeńka dostałaś :)
    Na pomorzu mamy pogodę angielską i wszyscy smarkają :p

    OdpowiedzUsuń
  30. super to korytko!
    chyba pomolestuję znajomego stolarza ;={

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)