A teraz chwalę się moimi pomidorkami na balkonie. Krzaczyska całkiem sporych rozmiarów już porosły i energia z nich bucha!! A jaki zapach!
Pod bacznym okiem krasnala ogrodowego, którego nazwałam bardzo spontanicznie Felkiem, zawiązują się pierwsze owoce :) Nie macie pojęcia, jaka to radość dla kogoś, kto nigdy nie miał nawet kawałeczka własnego ogródka, a czuje, że został stworzony do życia innego niż miejskie...
Na cześć pomidorków i dla upamiętnienia mojej pierwszej w życiu uprawy stawiam nowe krzyżyki na lnie, ale na razie nie zdradzę, co powstaje :)
Wprawdzie dopiero witamy świeży miąższ czerwonych słoneczek, ale ta piosenka to, jak dla mnie, mistrzostwo świata, więc wrzucam dla przypomnienia :)
Strzelam, że haft będzie pomidorowy! :) Gratuluję plantacji balkonowej, ja mam to szczęście, że w ogródku sobie rosną. Lecę zobaczyć Candy :)
OdpowiedzUsuńAleś strzeliła! :D A jakże!
UsuńGratuluję pomidorków, skrzat zachwyca mnie nieodmiennie. Już jestem ciekawa nowej pracy. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! A jaka będzie radość, gdy dojrzeją:)
OdpowiedzUsuńale będzie uczta i jaka radość przy tym...tez zastanawiam się ,co to będzie za hafcik?...
OdpowiedzUsuńU nas pomidorów cała szklarnia - Mama eksperymentuje z różnymi gatunkami :)
OdpowiedzUsuńA cieszysz się z nich tak, jak ja z moich dwóch krzaczków?
Usuńpomidory aj, pomidory, cudnie Ci rosną, grzeczne takie i karne, pięknie ułożone... Znają rękę i serce pana...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Pani, Ulciu, pani :D
UsuńJaka genialna piosenka, zupełnie jakby o mnie :) Zazdroszczę, też chciałabym móc mieć pomidory... a jeszcze jakby do tego był krasnal, to nic tylko piękne owoce bym miała.
OdpowiedzUsuńna pewno pomidorki będą pyszne :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ja też mam pomidory na balkonie dwa krzaczki zielone już są a że pogoda dopisuje to już nie długo będą czerwone. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńAle będzie uczta pomidorowa! Już nie mogę się doczekać :)
UsuńPozdrawiam również :)
Bujnie rosną Twoje pomidorki. I nowego haftu jestem bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńPodajmy sobie dlonie,tez pierwszy raz zakupilam dwa krzaczki pomidorkow koktajlowych:)Radosci mnostwo ,sztuk u mnie az cale siedem :) Dziennie glaszcze i gadam ,zeby w zdrowiu i dojrzaly:D
OdpowiedzUsuńTobie rowniez zycze plonow ogromnych a Felek niech pilnuje!
Pozdrawiam Dana
Pomidorki dorodne....niech owocują i cieszą podniebienie :D
OdpowiedzUsuńDzięki za cynka odnośnie candy :D
Wow, ale urodzaj! Gratuluję pomidorków! Ja tak cieszyłam się z moich trzech cytrynek:)
OdpowiedzUsuńPięknie krzaczek owocuje :) Będą zbiory :)
OdpowiedzUsuńOch jakie dorodne krzaczory- to chyba zasługa czarów Felka. Życzę udanych plonów.
OdpowiedzUsuńNo niezły okaz:) A na tym się podobno znam:P
OdpowiedzUsuń