czwartek, 18 sierpnia 2011

Poszły konie po betonie, czyli co w mojej "stajni" rży :)

Dziś nie będzie robótkowo, bo u mnie w dalszym ciągu bieżnik frywolitkowy w łapkach. Pokażę za to skromniutką kolekcję moich koników - ozdobników. To dopiero początek, ale mam nadzieję, że z czasem będzie ich przybywać i to coraz piękniejszych.
Na pierwszy ogień malutki, biały konik ceramiczny:


Potrzebny mi był do zdjęcia kartki okolicznościowej, którą wykonałam dla serdecznej Koleżanki z okazji Jej ślubu:



Następny konik został kupiony tego lata za zawrotną sumę 10 zł:


A ten bożonarodzeniowy to prezent dla mojej Córki pod choinkę i kiedyś przyjdzie mi się z nim rozstać :( Ale Dziewczę było zachwycone, a to najważniejsze. Na szczęście znalazłam podobny w necie:


Czerwonego kupiłam w Pszczynie. Stareńki jest już bardzo i kopytko ma troszeczkę uszkodzone, ale tym bardziej go lubię:


Metalowego otrzymałam od mojej kochanej Przyjaciółki Danusi:


I ostatni, jak na razie, wypatrzony daaawno temu w galerii artystów plastyków w Kłodzku:


Chętnie zobaczę Wasze kolekcje, nie tylko koników. Myślę, że warto pokazywać je na własnych blogach, bo wiele o nas mówią :)
Buziaki dla wszystkich odwiedzających :)

11 komentarzy:

  1. Aniu, zgłoszę Cię do Teleexpresu do galerii ludzi pozytywnie zakręconych :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha! 3 z tych konikow sa w teorii moje :D powodzenia na nowym blogu, mamus :*

    OdpowiedzUsuń
  3. "3 z tych konikow sa w teorii moje"
    To się ubawiłam... no z wpisu Twojej córki Chranno :))) ...zdradziła czyja jest ta kolekcja!
    Dziekuję za odwiedziny u mnie :)

    A przy okazji, moja córka też ma kolekcję koników :)
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolciu, zauważ, że napisała: "w teorii", co oznacza, że nie do końca z jej kolekcji... :)))
    Miło było zajrzeć do Ciebie, pozdrówko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, bardzo się cieszę, że Cię znalazłam w tym miejscu:)))Piękna kolekcja koników! Fajny pomysł, żeby zaprezentować swoje zbiory, pomyślę nad tym;) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam szczęście podziwiac te koniki już wcześniej....niestety też tylko na zdjęciach. ALe może kiedyś...
    Ja też muszę wreszcie upublicznic swoje "zbiory"....bo już dwie Anie mnie o to prosiły ;O)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteśmy zafascynowane Twoją kolekcją, która wcale taka skromniutka nie jest! Są cudne, a szczególnie te na biegunach! Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli mogę wtrącić słowo to mi się najbardziej podoba konik metalowy od Pani Danusi bo jest taki zgrabny.
    Dobrego dnia Kuba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękna kolekcja koników!A wracając do obrazu, to u mnie ten sam obrazek od kilku lat leży niedokończony , a tu tak pięknie się prezentuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!!
    Imponująca kolekcja koników!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne koniki, ja mam 3, 2 identyczne jak Twój drewniany - czwarty od końca. Często zaglądam na Twojego bloga, bo zawsze jest tu coś pięknego i zaskakującego. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)