sobota, 16 stycznia 2016

Na kaca

Hejka!
Żeby uchronić się przed nocnymi koszmarami, wyleczyć moralnego kaca i naprawić nadwątloną reputację, zabrałam się szybko za nowy hafcik :)
Będzie kuchareczka na kieszonkę fartuszka :)
Dziś rano było tyle:



Już ją kocham :)
Haftuję na drobniutkim polskim lnie nićmi DMC.
Miłej niedzieli :)
Pa

32 komentarze:

  1. MOjaaaaaa! Jaka już cudna na tym lnie! Aniu, to będzie piękny haft. Cieszę się, że ją dla mnie robisz. Już myślę nad fartuszkiem. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z radością, Danusiu :) Myśl o tym, że dla Ciebie, dodaje mi skrzydeł :)

      Usuń
  2. Ach, ja też kocham i choruje na ten wzorek :) Cóż to będzie za cudny fartuszek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Te wzorki za każdym razem kojarzą mi się z amerykańską reklamą retro coca - coli :)))
    Śliczna panna :)) i czekam na korpus, ręce i nogi :))
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic Ci nie wierzę z tę nadwątloną reputacją ;)
    A hafcik wygląda fajnie, bardzo jestem ciekawa całego wzoru.
    Też się przymieram pomału do takiego lnu.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie piękny fartuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny hafcik będzie. Z miłą chęcią będę oglądać dalsze postępy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już widać, że będzie cudna, ma piękną buźkę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny hafcik, będzie piękny fartuszek.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się elegancka kucharka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kuchareczka jest piękna, końcowy efekt na pewno będzie powalający :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Poznaję ten haft, robiłam go jakiś czas temu i ciągle mi się podoba. Na fartuszku będzie idealnie się prezentował.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuchareczka jest śliczna! Będzie cudny hafcik!

    OdpowiedzUsuń
  13. No uroczo się ta pani uśmiecha.... miłego haftowania !

    OdpowiedzUsuń
  14. Już widać, że będzie piękna! Czekam niecierpliwie na koniec!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna buźka. Czekam na kolejną odsłonę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapowiada się super....Pozdrawiam pa..

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaka ładniutka ta kuchareczka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z takim haftem fartuszek będzie na pewno wyjątkowy.Sam hafcik taki w stylu retro chyba będzie. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna kuchareczka. Na naturalnym lnie wygląda całkiem fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Będzie pięknie, choć pierwsze słowa posta mnie trochę zdziwiły...jaki kac, jaka nadwątlona reputacja? Stało się coś o czym nie wiem?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam na myśli tego gila z poprzedniego postu, Aniu :)))

      Usuń
    2. A, o to chodzi...nie było tak źle, ale wiem już co masz na myśli ;)

      Usuń
  22. Ooo u mnie wczoraj był kac ale związany bardziej z % nawet miałam pomysł że będę się leczyć krzyżykami. Nie dało rady. Nawet szydełko do mnie nie przemówiło. Ale u Ciebie zapowiada się piękna kuchareczka...

    OdpowiedzUsuń
  23. ciekawa jestem czy ta "terapia" poskutkowała...?
    to może sobie zaaplikuję ;-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)