Ale na oprawę przyjdzie mu dłuuuuuuugo poczekać : ( Odpowiedniej ramki brak, funduszy brak...
Cóż, co się odwlecze... Myślę o ramce w kolorze śmietankowym z bardzo delikatnymi, ledwie dostrzegalnymi bordowymi przecierkami... Tylko czy taką znajdę?
Na razie więc cały obrazek wygląda tak:
A kusicieli w kolejce co niemiara! I tych do wyhaftowania, i tych do wyszydłowania... A już najbardziej mi się pledu chce z babcinych kwadratów. Jak tylko wpadnie jakiś grosz, zaraz pomyślę o odpowiedniej włóczce ;) I będę Was katować każdym kwadracikiem z osobna :)))
Ale na razie możecie się nie martwić, bo nieprędko się to stanie...
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za każde słówko w komentarzach!
Pa
Ależ smakowicie! Nawet Twoja wymarzona rama brzmi niezwykle apetycznie - życzę, aby udało się takową znaleźć!:)
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniały obrazek, troszkę zazdroszczę. Chyba trzeba się zapisać na jakiegoś SAL-a;)
OdpowiedzUsuńCudny ten obrazek. Ramę sobie wymarzyłaś idealnie. Może akurat znajdziesz prędzej niż myślisz.
OdpowiedzUsuńCzyję niedosyt zdjęć tego cudeńka :)
Pozdrawiam. Ola.
Gdy tylko wypiorę, dorzucę fotkę całego obrazka :)
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta babeczka i jaka apetyczna! No, no ramkę wymarzyłaś sobie także piękną - niech wpadnie Ci w ręce jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wygada smakowicie :) Sliczny hafcik....
OdpowiedzUsuńBabeczka cudna:) Babcine kwadraty...powiadasz.....czekam z utęsknieniem:) na pewno wyczarujesz coś cudnego:) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńA mi ostatnio krążył po głowie ten nieskończony SAL. Tylko ja mam jeszcze 3 obrazki do wyhaftowania...
Pozdrawiam.
Jak Cię mocno wkurzy przekładanie z kąta w kąt, to skończysz w tydzień :)
Usuńgratuluję samozaparcia...babeczka wygląda baaardzo apetycznie...
OdpowiedzUsuńSmakowita babeczka.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam! Pyyyszna babeczka. Jak nie znajdziesz ramki, to pewnie ją zrobisz...;))
OdpowiedzUsuńA, to całkiem możliwe ;)
UsuńŚliczna ta babeczka :) Też jestem ciekawa całego obrazka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, cudny ten hafcik. A może pokusisz się o zabejcowanie ramki sama. Bejca po 5 zł biała i 5 zł bordowa i może zrobisz jak sobie zamarzysz. Też podoba mi się ten kolorek na ramkę.
OdpowiedzUsuńApetycznie rozpoczynasz Nowy Rok - słodka babeczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Babeczka wprost wyśmienita :))) Moje gratulacje - jedno z postanowień noworocznych ukończone :)))
OdpowiedzUsuńJa się staram nie zaczynać zbyt wielu prac równocześnie, bo obawiam się, że utknęłabym na amen. Dwie trzy zaczęte naraz to dla mnie maksimum, a i to najczęściej z różnych dziedzin robótkowych. Babeczka apetyczna nad wyraz :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Ta babeczka z wisienką wygląda smakowicie :))
OdpowiedzUsuńBabeczka świetna, bardzo delikatnie na tym lnie wyszła!
OdpowiedzUsuńSuper ta babeczka :D Gratuluję skończonego projektu. Pomimo tego, że z przygotowaniami do haftu jest dużo pracy, to jednak skończyć go jest trudniej :P
OdpowiedzUsuńWspaniale prezentuje się ta praca w całości. Taka dopracowana. Z niecierpliwością czekam na więcej fotek. Bardzo lubię oglądać takie cudeńka. Oczywiście potem na każde mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńЗамечательная вышивка! и отличные фотографии!
OdpowiedzUsuńCóż za smakowity hafcik!
OdpowiedzUsuńPięknie! Mnie jeszcze został do wyhaftowania ostatni obrazek, ale to dopiero jak zakupię lampę ze szkłem powiększającym. Zabrałam się na haftowanie, ale oczy już nie te ... Więc mój obrazek musi jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie haftujesz:-) Ten hafcik zachwyca subtelnością choć jest taki " energetyczny", Cudnie! Pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńCudny ten hafcik :) czy mogłabym nieśmiało uśmiechnąć sie o jego schamat na kasia_brzostek@o2.pl będę niezmiernie wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam rónież do siebie :)