Jak dobrze, że ma się córkę w Krakowie i można pobyć dłużej w tym pięknym mieście.
U Edytki niedługo mogłam zabawić i jak zwykle czułam wielki niedosyt, bo nie mogłyśmy się nagadać do woli. U Edytki zakupiłam kawałek świetnej gatunkowo bawełny i przezroczyste nici. A w prezencie dostałam śliczny, szydełkowy kwiatuszek pasujący jak ulał do mojego szaliczka:
Ewo, dziękuję za wspaniały wieczór :))) koniecznie, jak najszybciej powtórka!
A w sobotę miły wieczór w knajpce Cudowne Lata na Garncarskiej. Spotkanie autorskie dwóch poetów, w tym mojego Przyjaciela Andrzeja :)
W Galerii Krakowskiej wiadomo - pokus moc! Znacie już pewnie moją słabość do skorup?
Skończyło się na kubku, którego nie mogłam nie kupić, zważywszy na fakt, że w domu czekały na niego niedawno otrzymane od Ani piękne podkładki szydełkowe!
Po weekendzie pełnym miłych chwil pora wziąć się za równie sympatyczne działania. Zaczęłam zapowiadaną szydełkową zazdrostkę z ptaszkami do kuchni mojej serdecznej Koleżanki :)
Jak Wam się podoba świecznik, który się załapał na fotkę?
Cudne rzeczy dostalas :)
OdpowiedzUsuńAniu otrzymałaś przepiękne prezenty !!! A świecznik cudny.
OdpowiedzUsuńHihi...rewelacyjny też świecznik. I ptaszek :) Od wczoraj takiego posiadam....
OdpowiedzUsuńAle muszę Cię też okrzyczeć! Byłaś w Krakowie i nie dałaś znać! :) Może kiedyś uda zorganizować się jakieś spotkanko robótkowe właśnie w Krakowie ? Byłoby bardzo miło poznać Cię osobiście :) POzdrawiam
Właśnie wróciłam z Krakowa:) I przechodziłam obok Cudownych Lat:)))
OdpowiedzUsuńPrezenty absolutnie zjawiskowe!:) A świecznik.... Ja też taki chcę!:) Cudo!
No to jesteś Aniu naładowana, uczta dla duch, ze hej. Teraz juz wiem dlaczego moja dziewczynka została bez imienia. Ale juz jej nie ma, to może następna sie załapie.Buziaki.
OdpowiedzUsuńCudne prezenciki dostałaś! a świecznik jest rewelacyjny, baaaardzo mi sie podoba♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko☺
świetny ten świecznik :)
OdpowiedzUsuńudany weekend miałaś :-)
Zazdroszczę takiego weekendu! Ja calt spędziłam w pracy!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego weekendu. Kubek prześliczny , prezent i świecznik również.
OdpowiedzUsuńO wspaniały weekendzik , świecznik boski ale mnie zauroczył kubek w moich kolorkach cudny, prezenty super.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich spotkań i to jeszcze w tak pięknej scenerii :) Prezenty boskie a świecznik.... w pierwszej chwili go nie zauważyłam :) musiałam się cofać :)
OdpowiedzUsuńSuper weekend. Wprost wymarzony. Wspaniałe towarzystwo we wspaniałych miejscach. Czego chcieć więcej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ależ owocny miałaś weekend :) upominki śliczne :) kubek uwielbiam...mam pewne zboczenie na punkcie czerwieni :P a świecznik kapitalny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję przemiłych spotkań - takich nigdy za wiele :) A także prześlicznych prezencików... A kubek i świecznik bardzo fajne, sama nie wiem, co fajniejsze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Ja podarowałam taką świeczkę teściowej, ze świecznikiem nie spotkałam się. Prezenty dostałaś bardzo gustowne :)
OdpowiedzUsuńAnia, to ja dziękuję za prezenty (saszetka z lawendą jest niesamowita, pachnie jak zwariowana) i za przemiłe spotkanie. Koniecznie trzeba znowu powtórzyć! Buziaki:)
OdpowiedzUsuńCudowny weekend - zazdroszczę :)) No i śliczne prezenty dostałaś. Świecznik rewelacja-gdzie można taki dostać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :) świecznik można kupić tu: http://nshome.pl/latarnie-swieczniki/233-swiecznik-klebek-welny.htm
UsuńPozdrawiam również :)
Świecznik rewelacyjny! Od razu zwróciłam na niego uwagę :D Spotkań zazdroszczę, och jak fajnie byłoby wyrwać się z domu...
OdpowiedzUsuńAniu, miałaś bardzo udany weekend. Ja też czuję wielki niedosyt z naszego spotkania. Kolejnym razem musisz wpaść na dłużej. Piękny woreczek i serduszko dostałaś od Ewy. A mój kwiatek też fajnie wygląda u Ciebie na zdjęciu:) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńPiękny weekend :) I wiadomo dlaczego literka "E" :)
OdpowiedzUsuńCudowne są takie spotkania:) Tęsknię za Krakowem, jak widzę takie knajpki!
OdpowiedzUsuńŚwiecznik super!
Ania, kubasek idealnie pasujący;) Świecznik extra, dostała od koleżanki blogowej świeczkę w kształcie szpulki do nici, lubię takie "nasze" gadżety:)
OdpowiedzUsuńPiękny woreczek dostałaś i przeurocze serduszko. Pozdrawiam:)
Piękne są takie spotkania i nie do odrzucenia, a Kraków piękne miasto i bardzo go lubię, a szczególnie takie w nim klimaty, jak pokazujesz! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNie wiem od czego zacząć, bo tyle cudownych spraw opisałaś w tym poście. Spotkanie z bratnią duszą w Krakowie... doskonale rozumiem magię zarówno Krakowa jak I spotkania;)
OdpowiedzUsuńPrezenty przepiękne i wyjątkowy wieczór przy poezji...
Kubeczek rozbroił mnie "udawaniem" wysłużonego;)
Pozdrawiam serdecznie!
Świecznik rewelacja!!!Przepiękne upominki:)
OdpowiedzUsuń