Cieszy mnie bardzo, że wybór literki na saszetkę został pochwalony :) Co ja bym bez Was robiła!?
No to pokazuję, jak wyszło:
Jak widać, totalna prostota. Jeśli o len chodzi, to tak właśnie lubię ;) Teraz pozostaje tylko nadzieja, że się spodoba...
To jedno jest pewne: pachnie jak szalone :)))
Dziś tyle, bo czeka mnie pełen emocji dzień. I bardzo miły :)
Czego i Wam życzę, moi Kochani :)
Czy się spodoba?
OdpowiedzUsuńNie żartuj.
Oczywiście
Przyjemności dzisiaj.
Ola..
Czy się spodoba? Edyta padnie! Bo najcenniejsze są te prezenty które robi sie od początku z myślą o obdarownym!milega dnia!
OdpowiedzUsuńE jak Elżbieta, Ewelina, Emilia, Eleonora, Edwarda, Ewa... W każdym razie mam nadzieję, że się spodoba...
UsuńNo właśnie! Ktokolwiek dostanie to misterne cudeńko, będzie pięknie doceniony! ;-)))
UsuńCacuszko!!! Mnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego popołudnia :)
Pozdrawiam
Przepieknie wygada, ta litera jest cudna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna litera i na lnie wygląda wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny drobiazg ! Piękną literkę wybrałaś.Też bardzo lubię połączenie lnu z białą nitką.
OdpowiedzUsuńprzepiękna, mnie się podoba i nie musisz się martwić czy obdarowana będzie się cieszyć
OdpowiedzUsuńSaszetka wyszła przepięknie. Mogę sobie tylko wyobrazic jak pachnie. Co roku zbieram się z lawendą w tle, ale...eeeee...no właśnie. Jakoś mi nie idzie. Podobno niektóre dziewczyny uprawiają i można od nich kupic, więc może...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Kasiu, ja dostaję lawendę z ogrodu moich Przyjaciół :) W minionym roku zakwitła niezwykle bujnie :)
UsuńPięknie :) A co włożyłaś do środka, że pachnie zawrotnie... Będę wdzięczna za podpowiedź, bo też sie przymierzam do jakiejś zapachowej saszetki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Marille
Włożyłam susz lawendowy z naszej, polskiej uprawy :)
UsuńWygląda ślicznie. A w środku jest lawenda czy coś innego?:D
OdpowiedzUsuńSusz lawendowy :)
UsuńLen nie lubi kolorowych emocji. Podusia z takim fajnym smaczkiem, który ja, osobiście, uwielbiam. Na pierwszym zdjęci wyglada jek wielka poducha.Pozdrawiam i moze taka duza powstanie?
OdpowiedzUsuńMam w planie poduchę z monogramem, ale jeszcze nie teraz, może uda się w tym roku :)
UsuńPozdrawiam Cię gprąco :)
Prześliczna jest ta literka! Cudny wzorek i moje ulubione zestawienie kolorów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudne maleństwo, jesteś mistrzynią drobiazgów ... w wykonaniu i ich prezentowaniu.
OdpowiedzUsuńLiterka śliczna i taka moja:))))
Pozdrawiam Cię cieplutko i udanego weekendu życzę:)
Elu, jesteś nad wyraz łaskawa dla mnie :))) Dziękuję :) Lubię drobiazgi :)
UsuńWszystko idealne w każdym detalu, len , biel, dyskrecja wzoru , Saszetka zapachowa WZOROWA I PERFEKCYJNA, Pozdrawiam ciepło i serdecznie- możesz upajać się nie tylko zapachem ale i pięknem Twojej pracy.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście , prezentuję się niesamowicie!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńW tej zgrzebności jest piękno. Po prostu :)
OdpowiedzUsuńWspaniały haft! Len właśnie cudownie współgra z prostotą i bielą - całość jest świetna!
OdpowiedzUsuńCudeńko !!! Z pewnością się spodoba bo nie może być inaczej. Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńBajka !!! Cudna :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie to wygląda.
OdpowiedzUsuńZakochalam sie..:) Cudne malenstwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taki zestaw :naturalny len i jasny haft.Podusia zapachowa śliczna.
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba:) pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę taką z A, szewc zawsze bez butów chodzi :)
OdpowiedzUsuńBo piękno jest ukryte w tej prostocie.
OdpowiedzUsuńJest przepiękna ;o)
OdpowiedzUsuńO matko jaki misterny hafcik :)Podziwiam ja bym w życiu tak pięknie nie wyhaftowała ,choć raz zwykłego kotka na bluzce mi się udała :)
OdpowiedzUsuńCudny drobiazg. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńSliczny ten haft:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała robota! Zakochałam się♥
OdpowiedzUsuńIdealna literka na idealnej poduszeczce! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że moje imię nie zaczyna się na "E" mogłabym mieć nadzieję...
OdpowiedzUsuńŻartuję sobie ;)
Ale "E" jest śliczne :)
Cudne maleństwo !♥!♥
OdpowiedzUsuńna pewno się spodoba☺
przepiekne maleństwo ;)
OdpowiedzUsuńProsta,piękna i jakże elegancka podusia! Haft śliczny.
OdpowiedzUsuńWięc napisze w dwóch słowach: Cudna praca!;)
Anusia, spododobała się okrutnie!!!!!!! A pachnie tak, że po wyjęciu jej z szafki jeszcze dłuuuugo utrzymuje się w niej zapach. Ania, dziękuję za szalony wieczór!!! Musimy powtórzyć!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :))))
Musimy, Ewuś! KONIECZNIE! Pewnie zresztą będzie jeszcze niejeden taki wieczór :))) Duuużo myślę o Tobie i ogromnie się cieszę, że Nam było dane to spotkanie :)
UsuńUściski :)
Pieknie wyszła , chciałąbym zrobic sobie całą taką serię.
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, taka staranna! Myślałam, żeby wyhaftować pierwsze litery imion mojej rodziny i zrobić z nich małe jasieczki :)
OdpowiedzUsuńP.S.
Zapraszam na moje Candy
http://wolnachwilaani.blogspot.com/2014/02/moje-pierwsze-candy.html