W zasadzie u mnie świętowanie trwa aż do święta Trzech Króli :) Ale świętowanie nie równa się nicnierobieniu :) Zanim jednak pokażę, co powstało wczoraj, chcę najserdeczniej podziękować wszystkim Duszyczkom za pamięć w postaci ślicznych, wzruszających karteczek z życzeniami. I tak:
Ani za tę karteczkę z betlejemską szopką:
Danusi za tę karteczkę z wesołymi reniferkami:
Edytce za tę karteczkę, z cudnym i bardzo pracochłonnym haftem jemioły:
Joli za tę karteczkę, pięknie zaprojektowaną i własnoręcznie wykonaną:
Mysi za tę karteczkę ręcznie wykonaną, srebrzystą, z pięknymi ornamentami:
Wszystkie są wystawione do podziwiania, będą cieszyć oczy i radować duszę do święta Trzech Króli :)
Dziękuję też najpiękniej za wszystkie życzenia złożone drogą mailową a także pod świątecznymi wpisami na moim i Waszych blogach :)
A teraz to, co powstało wczoraj. Frywolitkowy krzyżyk - pamiątka chrztu wykonany na prośbę Pani Kamili - chrzestnej Mamy chłopczyka. Zrobiłam go tak, by zarówno łuk jak i kółka były wypukłe po tej samej stronie ;)
Widać to wyraźnie na detalu:
Taki efekt osiągam nie skomplikowaną "metodą Jana" z pikotami wykonywanymi po 1,5 słupka (wzór jest p. Stawasza), tylko własną, o wiele prostszą, polegającą na tym, że po prawej stronie wykonuję słupki w kolejności prawy - lewy, a kiedy odwracam robótkę, rozpoczynam słupki od lewego, czyli lewy - prawy :)
Mój krzyżyk ma 12 cm długości i na lnie w przyłożonej ramce prezentuje się tak:
Zaaferowana świętami, zabiegana, nie napisałam o jednym bardzo ważnym wydarzeniu, jakie miało miejsce przed świętami. Otóż udało mi się poznać osobiście Trilli, bliską mojemu sercu blogową Koleżankę :) Spotkałyśmy się w Chorzowie :) Ogromnie się cieszę, że było mi to dane! Pozdrawiam Cię, Kochana, serdecznie i uściski ślę :)
A u Was co słychać po świętach? Zadowoleni z prezentów? Wszystko już zjedzone, czy lodówka nadal pęka w szwach? :))) Jakie plany robótkowe na najbliższe dni?
POZDRAWIAM!
Śliczne karteczki :) a krzyżyk jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny prezent z okazji chrztu! To, co piszesz na temat jego wykonania brzmi dla mnie jak czarna magia, ale nieważne;) Frywolitka niezmiennie mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńFrywolitka jest dla mnie wiedzą tajemną, ale krzyżyk - przepiękny!
OdpowiedzUsuńLodówka nie pęka mi dzięki temu, że obdzieliłam kogo mogłam, bo jakoś mnie poniosło z iloScią przygotowanych potraw.... a w samą Wigilię szczęśliwie zapukała do naszych drzwi kobieta z prośbą o jedzenie.... zapakowałam jej całą torbę, a i tak miałam wyrzuty sumienia, że za mało.... Jak człowiek pomyśli, ilu głodnych jest na świecie, to mu karp ością w gardle staje....
Oj, to miałaś szczęście z tą Panią! Cudowną Wigilię miałaś dzięki temu :) Myślę podobnie jak Ty...
UsuńTo jeden z najpiękniejszych prezentów, jakie można otrzymać na Chrzcie Św.
OdpowiedzUsuńOd dawna podziwiam frywolitki!
Pięknie frywolisz. Jakie równiótkie wszystkie pęczki i łuki. Ślicznie.
OdpowiedzUsuńU mnie lodówka nie pęka, bo nie szalałam zbytnio z potrawami. Czego było więcej to rozdałam :)
Pozdrawiam. Ola.
Bardzo oryginalna pamiątka i taka "na całe życie". Piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna frywolitka. Zastanawiałam się w jaki sposób przytwierdziłaś krzyżyk do lnu, czy jest on delikatnie przyszyty czy też przyklejony, czy tylko do zdjęcia umieszczony na lnie?
OdpowiedzUsuńTak czy siak len pięknie podkreśla jego piękno.
U mnie lodówka też nie pęka :) Zrobiłam dużo różnych potraw, ale wszystkiego w małych ilościach nauczona doświadczeniem poprzednich lat :)
Jeśli chodzi o robótki to mam rozpoczęte dwie prace. Jedną na drutach - kocyk dziecięcy, a druga to haft krzyżykowy -Jan Paweł II. Mam jednak bardzo mało czasu i nie wiem kiedy to pokończę, bo jeszcze czytam w tzw. międzyczasie książkę Gra o Tron :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję :)
UsuńNa razie tylko położyłam do zdjęcia, ale będzie przyklejony :)
Na pewno wszystko pokończysz na czas! Powodzenia i miłej lektury :)
Buziaki!
Dziękuję :)
UsuńKsiążka bardzo mnie wciągnęła.
Uściski :)
Ile ślicznych karteczek! Też mam wystawkę.:) Krzyż frywolitkowy to dzieło sztuki - rewelacyjnie wygląda w tej ramce.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnu, pomysł na zawieszkę karteczkową - godny podpatrzenia! Rewelacja. Proste, a jakie sprytne!
OdpowiedzUsuńFrywolitka, ło mamo....
Cudny ten Twój krzyżyk! Też już kilka razy myślałam nad tym jak to zrobić żeby i kółka i łuki miały prawą stronę po tej samej stronie robótki, a to się okazuje takie proste-muszę to wypróbować :))
OdpowiedzUsuńWzór na dzwoneczek frywolitkowy zaraz będzie na blogu :)
Pozdrawiam
Przepiękny prezent na chrzest! baaardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o plany robótkowe to mam ich mnóstwo i nie wiem od czego mam zacząć:) ale chyba w pierwszej kolejności wezmę się za wykończenie moich dwóch haftów, to moje priorytety:)
Dziękuję, Aniu. To tak jak u mnie - wykończyć wreszcie Sal wiśniowy :D
UsuńAle piękna frywolitkowa robota!
OdpowiedzUsuńPiękne kartki - widziałam u Edyty haftowaną jemiołę i u Joli na bieżąco podziwiam jej kartki.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka chrztu.
Pozdrawiam cieplutko.
Pani Kamila będzie zachwycona:)
OdpowiedzUsuńJa tymczasem zimorodka katuje, potem liska, jelonka, ptaszynki, wzór łowicki, przypomnieć chcę do sobie haft płaski no i stworzyć coś szydełkowego :)) Hmm.... Jak tak sobie podliczyłam powyższe to wyszly mi plany na najbliższe dwa...lata! :)
Cudownie! Znaczy sił witalnych moc! Jelonek, ptaszyny, lisek... sama słodycz!
UsuńPiękne karteczki, a frywolitkowy krzyżyk prześliczny, bardzo piękna pamiątka Chrztu! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńZamurowało mnie na widok tego krzyżyka! Jest doskonaly!
OdpowiedzUsuńMoja chrześnica idzie w tym roku do 1 Komuni , zamawiam taki u Ciebie plizzzz..Urocze upominki takie zawsze sprawiają najwięcej radosci. U mnie lodówka pustawa za sprawą najstarszego syna , na szczęście jest jeszcze zamrażarka hi hi.
A plany robotkowe? Ogromne hi hi juz myślę nad ukończeniem zaczetego projektu , który nie powstałby gdyby nie mój kochany mąż, ale pokaże jak skończę. Życzę Ci spokojnej dobrej niedzieli kochana.
Ależ oczywiście, zamówienie przyjęte :))) Uściski!
UsuńMoja Olka nie chciała dźwigać żarcia do Krakowa, bo już i tak wielki lecak targała, więc mam pełno w lodówce, ale sukcesywnie ubywa... :D
Kończ szybko, bo mnie ciekawość żre od środka :)))
Aniu krzyżyk jest przepiękny !!!! Zdolniacha z Ciebie że hej :)))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje frywolitkowy krzyżyk !
OdpowiedzUsuńPiękny prezent i fantastyczna, nietuzinkowa pamiątka Chrztu.
Moje plany robótkowe ....oj długa lista,lecz w pierwszej kolejności chcę skończyć "Rejoice" - Coats Maia.
Pozdrawiam serdecznie;))
Aniu, krzyżyk jest przepiękny i na prawdę będzie wyjątkową i idealną pamiątką. Twoje wykonanie jakiejkolwiek frywolitki od zawsze mnie zachwyca. Spod Twojej ręki wychodzą same cuda! Opis do niego to dla mnie czarna magia:)
OdpowiedzUsuńA kolekcja kartek imponujaca!
Dziękuję Ci za dołączenie do grona obserwatorów mojego skromnego bloga, rewanżuję się tym samym bo Twój blog jest pełen inspiracji i piękna. Chyba nie zaliczam się do osób otwartych i wylewnych,stąd piszę mało, wiecej pokazuję ;) pozdrawiam życzę naj naj naj na Nowy Rok.
OdpowiedzUsuńTeresko, przepraszam, że nie pozostawiłam komentarzy u Ciebie, ale wyskakiwało mi okienko z żądaniem, bym wpisała swoja datę urodzenia, a ja takich informacji w sieci nie lubię podawać, więc zrezygnowałam. Ale "przeklikałam" się przez cały blog i znalazłam kilka ciekawych, przydatnych inspiracji. Będę wracała z wielką przyjemnością, by podziwiać Twoje prace. Do siego roku 2014!
UsuńPiękny krzyżyk. Zawsze z przyjemnością podziwiam Twoje frywolitkowe prace.
OdpowiedzUsuńA wiesz,że teraz zupełnie inaczej patrzę na Twoje prace...są mi dużo bliższe.A Twoje frywolitki to majstersztyk!
OdpowiedzUsuńFrywolitka jest idealna!! Będzie wspaniałą pamiątką.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki dostałaś:)
Krzyżyk naprawdę przepiękny, jako pamiątka super i zapewne do tego niespotykany :) Podziwiam twoje prace szczególnie tez frywolitkowe bo sama nie umiem :)
OdpowiedzUsuńCudowny krzyżyk! Zazdroszczę takiej pamiątki! Od wielu lat podziwiam haft frywolitkowy ale jeszcze sama nie odważyłam się spróbować. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńAniu, krzyżyk jest piękny, jeszcze nie widziałam takiej pamiątki, więc tym bardziej mi się podoba :) i cudnie wyeksponowałaś świąteczne karteczki, wyszła świetna dekoracja :)
OdpowiedzUsuń