poniedziałek, 31 października 2011

Myszowate w norce

Bardzo lubię haftować malutkie motywy na kartki świąteczne. Każdego roku wybieram jakiś temat wiodący. W minionym były anioły, a tego roku wybrałam zwierzaki. Jest już baranek Shaun, a teraz przedstawiam myszkę w przytulnej, wygodnej, świątecznej norce. Kiedy tylko zobaczyłam ten wzorek, podbił moje serce i nie mogłam się doczekać, kiedy go wyhaftuję. No i zrealizowałam projekt. Okazało się, że motyw jest mniejszy niż przypuszczałam, ale myślę, że jest ok. Czyż myszowate nie wygląda słodko? 

 
Dziękuję za wszystkie wizyty i komentarze pod poprzednim postem i biegnę do różnych zajęć przedzaduszkowych :)

9 komentarzy:

  1. Fajny wzorek i śliczna karteczka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna karteczka, myszka wygląda słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie słodziaki !!!
    Śliczny ,misternie wyszyty hafcik:)
    Dobrze ,że można powiększyć fotkę...dokładnie widać tę staranność :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. myszunia jest słodka :)) i z wiadomych względów strasznie mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też bardzo lubię takie małe hafty, a myszy zazdroszczę! Od razu się przypomina dziecięca zabawa: "do dziury myszka do dziury, niech cię nie złapie kot bury...". Mam zamiar zacząć haftować krzyżykiem (zawsze lubiłam tę technikę) ale nie chce mi się liczyć krzyżyków, żeby dopasowywać szerokości motywu do pracy i dobrze rozplanować na powierzchni. "Ale kiedyś się wezmę" jak śpiewa Kuba Sienkiewicz ;-D I kolor kartki jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. myszka jest słodziutka,uwielbiam takie motywy,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale słodziuchna. Prześlicznie się prezentuje :O)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojjj, myszka słodka do kwadratu!:) Śliczna karteczka! Pozdrawiam i dziękuję za przemiły komentarz!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)