Czy Gaudeamus już wybrzmiało?
Dziś propozycja dla Was. Okładka na indeks, którą wykonałam jakiś czas temu dla mojej córy, studentki. Sama wybrała sobie haft. Obie bardzo lubimy grafikę Emerson, więc haftowało mi się bardzo przyjemnie na lnie, gdzie nitki osnowy i wątku są innej grubości. W oryginale wygląda on nieco inaczej, ale rozciągnięcie w bok przy karykaturze nie ma większego znaczenia, no i pomogło mi osiągnąć potrzebny wymiar. A oto efekt:
Prawda, że teraz indeks wygląda o wiele lepiej, niż na golasa? No i można taką okładką wywołać uśmiech egzaminatora, a może nawet wpłynąć na łagodniejszą ocenę?
A w indeksach życzę Wam samych piątek :)
Znakomity pomysł i elegancko zrobiona oprawa! sama często haftuje na tego typu lnie!
OdpowiedzUsuńSuper indeks, nigdy nie widziałam indeksu w tak fajnej oprawie :) teraz pozostaje tylko życzyć dla córy samych piątek :)
OdpowiedzUsuńjak moja córa pójdzie na studia, zrobię jej taki sam, pozwolisz? chyba, że do tej pory zapomnę, bo to jeszcze trochę potrwa :):)
Genialny pomysł, świetne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńmi jak dotąd jeszcze taka okładka ręce nie wpadła:)
Świetny pomysł :) Szkoda, że gdy ja jeszcze studiowałam nie wpadłam na to, aby w taki sposób ubrać swój indeks :)
OdpowiedzUsuńOkładka świetna! I sam pomysł rewelacyjny - tak oprawiony indeks wręczyć panu profesorowi... Uśmiech gwarantowany!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na okładkę.
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny,efekt super,pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńSuperowa oprawa:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie:)Twórcza mamcia i córcia:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i wykonanie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę :-*
Pozdrawiam cieplutko
Pewnie, że indeks atrakcyjnieszy w ubiorze! Aż zacheca do nauki:-)
OdpowiedzUsuńehhh... też miałam okładkę na swoim... a jak się za hafty wzięłam to czasu brakło, żeby sobie taką ładną zrobić. A teraz to już czekam, aż mi mój indeks oddadzą razem z dyplomem... :( ale córce powodzenia życzę na studiach :)
OdpowiedzUsuń