Nie haftuje się łatwo tych wzorków z uwagi na gąszcz kresek, zaznaczonych kolorami, czego bardzo nie lubię. Co do zasadności aż tylu tych ściegów miałam pewne wątpliwości. Ale teraz już nie mam. Muszą być!
Mój wybór padł na tę damulkę, bo nie mogłam się oprzeć jej krzywym nóżkom w szpilkach :-D
A teraz pytanie: jak myślicie, kurczak ubrany jest w minispódniczkę, t-short, ponczo czy może szal...?
Karteczka mi się podoba, tylko nie wiem, czy i jak ją ozdobić... Może jakiś maleńki kwiatuszek z plątaniny kolorowych nitek...
Co myślicie?
Metryczka też już gotowa. Pokażę, jak wypiorę i wyprasuję. Może wreszcie słońca więcej będzie, bo nie lubię robić zdjęć w pochmurne dni...
No i jeszcze coś mam do pokazania, co inne zdolne rączki dla mnie zrobiły, ale to już w następnym wpisie :) Dziś powiem tylko tyle: przygotujcie się na estetyczną ekstazę, mocno zapinając pasy w fotelu!
Dziękuję za Waszą obecność i wszystkie, tak miłe sercu ślady wizyt :)
Pozdrawiam serdecznie :)
w sumie kurka jest tak śliczna i zdobna, że jak dla mnie wystarczy :)
OdpowiedzUsuńA może podkreślić kąty jakimś ornamentem?
OdpowiedzUsuńŚliczny wzorek!
Ja chyba bym jej nie zdobiła, tak wygląda dobrze :)
OdpowiedzUsuńja lubię proste karteczki haftowane ... a może coś zółtego bym tu dodała. Na co się nie zdecydujesz karteczka z tym hafcikiem będzie śliczna:)
OdpowiedzUsuńsuper ten kurczak, chyba po jakiejs imprezie co ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
śmieszny kurczak, ale jak na taki mały wzór rzeczywiście jest dużo kolorów i niteczek:)
OdpowiedzUsuńDwanaście kolorów. To sporo, jak na taki malutki motyw...
UsuńKurka super jest, też myślę że po imprezie wraca. A z tym kwiatuszkiem to dobry pomysł, zaznaczyłabym delikatnie jeden narożnik:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rzeczywiście ta kurza damulka nie wypada blado ;). Ja myślę, że ubranie to kamizelka.
OdpowiedzUsuńKarteczka piękna. Jak dla mnie to może zostać jak jest, bez ozdobników.
A u mnie świeciło dziś piękne, wiosenne słonko. Szkoda, że do Ciebie nie zawitało.
Czekam na końcową prezentację metryczki.
Kurka rewelacyjna. I jaka dopracowana, dopieszczona. Piękna.
OdpowiedzUsuńChyba nie ozdabiałabym już papieru. Największą ozdobą kartki jest właśnie kurka.
Pozdrawiam Ciebie bardzo cieplutko:-*
Kurka sama w sobie jest urocza. Ja lubię klasykę, wiec pewnie bym nic już nie dorabiała, a zresztą jakbym dostała taką karteczkę, od razu bym ja włożyła w ramki.
OdpowiedzUsuńCudna karteczka,nie wiem czy dodawałabym coś jeszcze. Ona jest już całą ozdobą!
OdpowiedzUsuńfajny, bardzo ciekawy, pierwszy raz słyszę o tej Pani:)) poszukam co tam jeszcze ma :)
OdpowiedzUsuńPonczo meksykańskie - od razu mi się tak skojarzyła! Fajna jest :)
OdpowiedzUsuńKurczę (nie)blade!!!
OdpowiedzUsuńAle fajny hafcik.
I pasuje nie tylko na Wielkanoc, ale też na sylwestra :)
Moim s k r o m n y m zdaniem niczego jej nie brak.
Gdy się patrzy na haft, aż uśmiech ciśnie się na usta.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta kurka, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńponczo, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńaż mi wielkanocą i baziami zapachniało :)
Super wesoła, wiosenno-świąteczna kartka:)
OdpowiedzUsuńGdzie można spotkać ten wzorek?
Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny. Ola.
Kurka jest świetna! Według mnie na sobie ma poncho. Te frendzle to tylko od poncza mogą być :)
OdpowiedzUsuńWzory N.M. są śliczne, ale te zagmatwane schematy mnie zawsze skutecznie odstraszają :)
Zapraszam na mój blog po odbiór wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kolorowy kurczak śliczny! Troszkę się nadłubałaś przy nim :) ale za to jaka piękna kartka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam