Konkurs mikołajkowy u MagOOmamy. Polegał na umotywowaniu, dlaczego właśnie ja powinnam otrzymać przygotowane aniołki. Moje zaskoczenie było ogromne, kiedy 7 grudnia dowiedziałam się, że mój komentarz spodobał się najbardziej i że cudne, zimowe aniołeczki pojadą właśnie do mnie :)))
No i zaczęło się gorączkowe myślenie, jak je godnie powitać. A ponieważ w ogłoszeniu zabawy napisano: "Zimowe Aniołki szukają domu na Święta", przyszło mi do głowy, aby kupić im dom. Aniołki mają takie dziecięce buźki, pomyślałam więc, że dom, to nie wszystko. Że koniecznie trzeba zapewnić im jakieś zimowe atrakcje. Więc dokupiłam dla każdego saneczki. Mam nadzieję, że teraz nie będą narzekać na nudę :)
Magdo, pozdrowienia od Aniołków a ode mnie buziak i uściski :)
ojejku, jakie one urocze :)) słusznie o nie zadbałaś ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ha, fajnie to wymyśliłaś, Super!
OdpowiedzUsuńAniołki super, ale z tymi saneczkami to już prawdziwy obłęd :O)
OdpowiedzUsuńpięknie to wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńNo przeciez urocze jest to , co zrobilas...
OdpowiedzUsuńAniolki w domku ! Super ! I zdjecia bardzo ladne.
Swiatecznych Blogoslawienstw zycze !
Piękne to wszystko :)) Gratulacje wygranej :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wyczarowałaś :) jestem pełna podziwu - dziękuję
OdpowiedzUsuńAle piękne!!!!Gratuluję:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniołki są piękne, ale to co dla nich przygotowałaś wprawiło mnie w wielki zachwyt! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńSłodkie te twoje aniołki
OdpowiedzUsuńAle to piekne!
OdpowiedzUsuń