Mnie spodobała się bardzo świąteczna poduszka Kasi uszyta niezwykle starannie z pięknego materiału "robinkowego". Wygląda pięknie, zobaczcie sami:
Razem z poduszką przyjechały do mnie cztery dzwoneczki, których od dawna bezskutecznie poszukiwałam, oraz aromatyczne herbatki (dziś wypiłam wiśniową, mówię Wam, d e l i c j e!) i czekoladowy mikołajek. A do tego wszystkiego Kasia dołączyła piękną karteczkę z życzeniami świątecznymi:
Kochana, wielkie, wielkie dzięki za przesympatyczną paczuszkę!!!
Kasi spodobała się pokazywana już u mnie śnieżna sówka. Ponieważ w mailach pytałyście, jakie duże te sówki, więc pokazuję tę najmniejszą na dłoni:
Przygotowałam sowią rodzinkę 2+1 (mama, tata i młode - każda sówka inna):
Wybrałam jednego mikołajka fartuszkowego - o, tego:
Jeszcze tradycyjnie odrobina słodkości i gotowe:
Jak ja lubię wymianki!
_______________________________________
W związku z poprzednim postem i komentarzami:
Pięknie dziękuję za tak przyjemne dla mnie potraktowanie bucika :)))
Dziewczyny, nie zasłużyłam, ale moja próżność każe mi skakać z radości :)))
Po prostu rewelacyjna wymianka! Bardzo nam się podobają przygotowane przez Was upominki!
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka, śliczne prezenty!
OdpowiedzUsuńWidze, że wymianka udana! SUPER! Ja też je bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne prezenty wymiankowe!
OdpowiedzUsuńWszystko prześliczne.
OdpowiedzUsuńWspaniałe niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Ci za wspaniała wymiankę - Twoje prezenty są śliczne i dopracowane. Machniom ;) z Tobą było czystą przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńsówki - nie no! rewelacja! jakie idealne szycie! i te szczególiki!
OdpowiedzUsuń