Witajcie, Kochani.
To trudny dla mnie czas... Staram się go dzielnie przetrwać, ale motywacji do robótek nie ma :-(
Zmuszam się, kiedy mogę, i coś tam dłubię, ale nie jest tego dużo.
Od ostatniego wpisu trochę ściegów przybyło w moim makowym elfie...
Zaczęłam haftować od dawna czekającą w szufladzie gałązkę bawełny... ale to bardzo wczesny etap pracy nad nią.
Zrobiłam też na prośbę dwie ośmiorniczki dla noworodków - takie same, jakie już cztery lata temu publikowałam, więc teraz nie pokazuję.
No i powstał malutki gnom, którego dziś prezentuję.
Wzorek znany na pewno wszystkim, którzy parają się haftowaniem. Miałam oko na niego od dawna i teraz się zmaterializował. Nie do końca jestem zadowolona ze sposobu oprawienia go, ale cóż... po prostu nie starcza ochoty na twórcze działania. Chciałam wywiązać się z zasad uczestnictwa w zabawie... ale przyznaję, że serca mi brakło przy tej oprawie...:-(
No, trudno. Nie wszystko się udaje w życiu ;-)
Sznureczek powinien być sztywniejszy, mocniej skręcony... Ale niechże już tak zostanie...
Gnoma zgłaszam w zabawie u Kasi. Link na pasku bocznym.
Wszystkich serdecznie i cieplutko pozdrawiam i dziękuję za każdy miły komentarz pod poprzednim wpisem.
Trzymajcie się zdrowo!
Chranna
Jeju jaki cudnisty
OdpowiedzUsuńSympatyczny niewątpliwie :-))
UsuńDzięki i pozdrawiam :-)
Też tak mam ostatnio ;/ Za pracę na choinkową zabawę jeszcze się nawet nie zabrałam.. Ale trzeba się cieszyć z małych sukcesów, z każdego krzyżyka, tym bardziej, że to takie śliczne :)
OdpowiedzUsuńŻeby tylko zdrowie pozwalało...
UsuńDziękuję i serdeczności posyłam :-)
Wiele sił i optymizmu Ci życzę na ten trudny dla Ciebie czas. To co zrobiłaś jest śliczne i dobrze, że jednak sie motywujesz bo to mobilizuje działanie i trochę odrywa od zmartwień..przynajmniej u mnie to czasem działa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest. Gdy tylko mogę, staram się skupić na działaniu. To rzeczywiście pomaga :-)
UsuńDziękuję serdecznie za dobre, krzepiące słowa.
Pozdrawiam również :-)
Mikołaj wyszedł cudnie, taki pocieszny, że od razu mi na twarzy wyskoczył szeroki uśmiech. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńPocieszny - to trafne określenie :-))
UsuńDziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam :-)
Kocham te skrzaty. Twoja interpretacja jest ekstra 😀
OdpowiedzUsuńSą sympatyczne i bardzo przyjemnie się je haftuje :-)
UsuńDziękuję pięknie :-)
Aneczko, tak to już jest ze trudny czas nas dopada i weny i siły do wszystkiego brak:( U mnie też idzie jak po grudzie,jestem pewna że już niedługo nastaną lepsze dni...tego Ci z całego serducha życzę !:*
OdpowiedzUsuńTwoja praca jest śliczna i bardzo ładnie oprawiona i ten sznureczek dla mnie jest idealny. Podoba mi się ten maluch z latarenką:)
Wszystkiego dobrego Ci życzę i mnóstwo serdeczności zasyłam!
Trzymaj się dzielnie:)))
Aniu, to kłopoty zdrowotne i dolegliwości dokuczliwe. Ale mam nadzieję, że się odmieni na dobre :-)
UsuńSerdecznie Ci dziękuję i buziaki posyłam :*
Obe výšivky sa mi veľmi páčia :-)
OdpowiedzUsuńKrásny víkend a pozdravujem,
A.
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Niech czas sympatycznie płynie :-)
UsuńAleż uroczy hafcik, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu. Serdeczności :-)
UsuńNawet od twórczej pracy, która zwykle daje nam przecież tyle radości, czasem trzeba odpocząć. Nie rób nic na siłę, zajmij się innymi rzeczami, a zapał do robótek z pewnością wróci.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno :*
Bardzo, bardzo dziękuję! Cudowną biżuterię tworzysz... Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego artyzmu :-)
UsuńSerdeczności :-)
Aniu! Siły dużo życzę i wytrwałości! Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńHafty śliczne, mnie oprawa gnoma bardzo się podoba :-)
uściski serdeczne :-)
Kasiu, najserdeczniej Ci dziękuję za dobre słowa :-)
UsuńRównie serdecznie ściskam :-)
Z makowym elfikiem pognałaś do przodu. Już coraz bliżej końca, a świąteczny gnom jest taki uroczy. Nic mu nie przeszkadza - oprawa jest ok. Mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magdo, wybrałam półkrzyżyki, bo najprostsze i nie wymagały szczególnej uwagi... Dlatego poszło dość szybko :-)
UsuńDziękuję pięknie za przychylny odbiór gnoma.
Pozdrawiam również :-)
Uroczy jest ten gnomik :D Fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uśmieszek naj :-))
UsuńPozdrawiam również :-))
Skrzacik prawdziwie uroczy.:) Za każdym razem gdy widzę twoją makową panienkę, obiecuję sobie, że sięgnę po moją tulipanową wróżkę...
OdpowiedzUsuńWszystko ma swój czas. Tulipanowa wróżka doczeka się swojego :-)
UsuńMoja Kochana po pierwsze Przytulam Cie Mooocno !!! Nie wiem co sie stalo ,ale to nie wazne po prostu od tak Przytulam Cie !!! Cudowne prace !!! Sciskam Cie Mocno !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Agnieszko, za dobre serce i wsparcie ♥
Usuńserdeczności ślę :-)
Skrzacik jest cudowny! Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba :-)
UsuńPozdrawiam również cieplutko :-)
Ja bym też chciałam żeby ktoś wziął ode mnie tego lenia:)))Nie zrobiłam żadnego krzyżyka w tym miesiącu:)U Ciebie piękne hafciki powstają ,chociaż mało ale jednak:))
OdpowiedzUsuńBożenko, mój leń ma na imię szwankujące zdrowie ;-)
UsuńAniu, chyba jesteś dla siebie zbyt surowa, skrzat jet przeuroczy, że o panience makowej nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńBądź dzielna, życzę Ci mnóstwo sił!
Dziękuję Ci bardzo :-)
UsuńBędę się starać ;-)
Przykro gdy komuś znajomemu nie idzie tak, jakby się chciało... nie dzieje się tak, by było dobrze. Mam nadzieję, Aniu, że ten zły czas, szybko przeminie i będzie lepiej i z lepszym nastawieniem wrócisz do wyszywania.
OdpowiedzUsuńSkrzacik jest śliczny i pięknie mu w tej oprawie.
Ściskam :)
Cóż, Violu... starość nie radość ;-)
UsuńJa też mam taką nadzieję. Dziękuję z serca i pozdrawiam cieplutko :-)
Aniu, trzymaj się silnie i dzielnie i by jak najszybciej ciężki czas zamienił się w dobry! Gnomik słodki, oprawy się nie czepiaj!
OdpowiedzUsuńUsciskuję!
Dziękuję, Ulko miła :-)
UsuńStaram się jak mogę...
Uściski wzajemne ♥
Podzielam zdanie Ariadny, skrzat jest uroczy, a sznureczek gdyby był mocniej skręcony, to moim zdaniem byłby bardziej wypukły i przysłaniał właściwy haft. Stanowczo jesteś dla siebie za surowa. Nie wszystkie rzeczy muszą byc idealne, bo takich, tak jak ludzi, chyba nie ma. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Poprawię się :-))
UsuńPozdrawiam również :-)
Twoje pracę jak zwykle urocze.
OdpowiedzUsuńO zdrowiu, hobby i czasie się nie wypowiadam, bo znam z autopsji.
Trzymaj się i pogody ducha życzę.
Dziękuję... Trzymajmy się obie zatem :-)
UsuńSliczny maluch i mnie sie podoba w tej oprawie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agato :-)
UsuńAniu w pierwszej kolejności życzę Ci zdrowia, to jest najważniejsze
OdpowiedzUsuńdla nas wszystkich.
Mam nadzieję,że wkrótce wszystkie Twoje smuteczki ulecą.
Skrzacik wygląda pięknie w tej oprawie i zupełnie nie rozumiem dlaczego Ci się nie podoba. Wszystko jest idealne:)
Makowa panienka również prezentuje się pięknie...czekam niecierpliwie na jej finał.
Uściski ślę Kochana z życzeniami zdrówka i lepszego samopoczucia!
K.
Kasiu, dziękuję z serca wdzięcznego... Niech się spełnią Twoje dobre życzenia... :-)
UsuńPozostawiaj w zdrówku, Kochana :-)
Śliczny skrzacik. Oby te dolegliwości szybko ustąpiły i mogłaś się cieszyć robótkami bez zmuszania się do czegokolwiek...
OdpowiedzUsuńOby... Kasiu... Bo już powoli tracę cierpliwość :-(
UsuńHaftuję dla odsuwania myśli, ale bez entuzjazmu...
Pozdrawiam :-)
Karteczka pięknie oprawiona, mnie się bardzo podoba!😘
OdpowiedzUsuńCo do niepowodzeń - po nocy zawsze przychodzi dzień, trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro. Uściski!!!
Uroczy skrzacik w bardzo ładnej oprawie. Pomyślności.
OdpowiedzUsuń:):)
OdpowiedzUsuńDasz radę, trzymaj sie mocno i cieplutko
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie, że porzuciłabyś nas i swojeg bloga
zawsze lubie tu przychodzić i zobaczyć co takiego nowego zrobilaś i nam pokażesz :)
makowy hafcik piekny - swietna tematyka, cudne kolory :)