Zanim jednak odnotuję tegoroczną Wielkanoc na blogu, pokazuję, co mi wyszło spod igły w kwietniu w związku z zabawą u Kasi. Otóż wreszcie udało mi się dokończyć tryptyk, do którego pierwszego Anioła - kolędnika - tego w zielonym kaftanie - wyhaftowałam niemal pięć lat temu!... Strasznie się ociągałam z tym drugim. A i ze środkiem nie bardzo wiedziałam, co począć, bo z wzorków Acufactum nic mi tu nie pasowało. Wreszcie wybór padł na choinkę z jelonkiem we francuskim stylu. I choć to dwie różne bajki, jednak myślę, że całość nie wygląda najgorzej... A najważniejsze, że cały projekt WRESZCIE skończony :-)))
Z przyczyn oczywistych na zdjęcia w plenerze tryptyk się nie załapał, bo wstępu do lasu nie ma, a ogródkiem ani działką niestety nie dysponuję :-(
Zatem pokazuję, co i jak...
Ponieważ kolędnika z lewej pokazywałam już na blogu TU, dziś skupiam się na dwóch kolejnych częściach...
I trochę detali...
I tradycyjnie banerek Kasi...
Na dziś to tyle...
Serdecznie dziękuję za miłe sercu komentarze pod poprzednim wpisem ♥
Trzymajcie się zdrowo i nie zapominajcie o mnie... :-))
paa
Aniu, cudności tryptyk. Zapragnęło mi się Bożego Narodzenia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najcieplej.
Uleczko, żeby tak bezpieczne, zdrowe i normalne te Święta były...
UsuńSerdeczności słoneczne posyłam tymczasem. trzymaj się w zdrowiu :-)
Tryptyk rewelacyjny.Według mnie jedna z fajniejszych prac bożonarodzeniowych. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniu, Aniu, Aniu....!
OdpowiedzUsuńBrak mi słów, żeby wyrazić swój zachwyt na tym co tu popełniłaś!
Hafty dobrałaś idealnie, wszystko tu pięknie współgra a do tego
ubrałaś je tak pięknie w ten parawanik <3
To jedna z najpiękniejszych i najoryginalniejszych ozdób świątecznych,
jakie widziałam :)Chylę czoła Kochana i zasyłam serdeczności :*
K
Cudo stworzyłaś Aniu, bardzo mi się podoba, bardzo! Pozdrawiam cieplutko! ;)
OdpowiedzUsuńAneczko ja za bardzo nie wiem o co chodzi,że coś Ci tam nie pasuje?;)
OdpowiedzUsuńWiem tylko tyle... widzę jedną przepiękną zimową bajkę!<3
Hafciki jak marzenie, rameczka cudna i niespotykana.
Jestem szczerze zachwycona i oczarowana całością:)))
Buziaki:*
Pamiętam tę ramkę/parawan...
OdpowiedzUsuńWspaniale, że udało Ci się skończyć, Aniu i to naprawdę w wielkim stylu - całość po prostu zachwyca :-)
Życzę Ci zdrowych i spokojnych Świąt 🌷
piękny komplecik ;)
OdpowiedzUsuńAniu Kochana! Stworzyłaś istne arcydzieło! Cudownie udało dobrać Ci się trzeci motyw! Wszystko idealnie z sobą współgra! A ten parawanik! Kochana to jest coś pięknego!
OdpowiedzUsuńserdeczności posyłam :-)
Cudowności! Dobrze, że doczekały zwieńczenia :)
OdpowiedzUsuńUrocze wzorki, oprawą bardzo piękna.Bedzie piękna dekoracja. Pozdrawiam i na zaś życzę udanych i spokojnych świąt wielkanocnych.🙂
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft :)
OdpowiedzUsuńAniu, ta świąteczna dekoracja jest z najwyższej półki. Klasa sama w sobie :) Pozdrawiam słonecznie!
OdpowiedzUsuńMnie tam nie przeszkadza, że wiosną zima😊 Przepiękny tryptyk, nic a nic nie widać, że to z różne wzory, świetnie pasują do siebie😍 Pozdrawiam!😊
OdpowiedzUsuńPrzepiękny projekt! Twoje hafty zawsze mają to coś.. Wykonanie dobór materiału jak i oprawa..wszystko pięknie współgra i prezentuje się cudownie! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie ! Jest to kawał wspaniałej pracy. I te wszystkie 3 hafty tak idealnie do siebie pasują.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace, bardzo pracowite i zdolne rączki.Ta choinka i jelonek - jeśli dobrze widzę z ptaszkiem na porożu - obłędny.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, przepiękne wykonanie, cudowny efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
O! wow! Cudny świąteczny tryptyk, brawo! Hafty świąteczne na naturalnym lnie mają swoją magię - te choinkowe zielenie, te mikołajowe czerwoności, te śnieżne białości... aż sie chce zeby był już grudzien :)
OdpowiedzUsuńPowstał wspaniały tryptyk. Pięknie układają się krzyżyki na lnie.
OdpowiedzUsuń