Witam wszystkich najcieplej i najserdeczniej :-)
Dziś pojawiam się tu w asyście nie byle jakiej... bo z zastępem skrzydlatych wysłanników :-)
Część już wyfrunęła w świat i do zbiorowego zdjęcia się nie załapała. Sympatycznie i szybciutko się je plotło. Podoba mi się ich eteryczność, lekkość, finezja formy.
Nitka w kolorze śmietankowym.
Tu solista:
Nie mogłam się zdecydować... jak zwykle... na którym tle zaprezentować motyw, więc wklejam obie propozycje...
Niżej zastęp lub chór, jak kto woli:
A tu w choineczkę się ułożyły... bo przecież to na niej wśród gałązek igrać będą i pląsać :-)
Raz jeszcze, gotowe do lotu...
I na koniec aniołek eksperymentalny, bo upleciony z nitki syntetycznej w kolorze złotym i nieusztywniony. Myślę, że z takim wiotkim dołem sukienki też całkiem nieźle, choć bardziej frywolnie się prezentuje... Jak sądzicie?
Bardzo polubiłam swoje nowe szydełko clover. Jest dla moich sfatygowanych i obolałych stawów idealne. Leciutkie, poręczne, z elementem antypoślizgowym i bardzo dobrze wyprofilowaną główką. Nie wpija się w rękę i nie tworzy odcisków na palcach. Polecam z czystym sumieniem :-)
Wszystkim życzę radosnego oczekiwania w ten niezwykły czas :-)
Śliczny chór anielski:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ozdoby! Moje dzieci mają akurat konkurs na aniołka w przedszkolu. Chyba się zainspiruję... Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńCudowny i eteryczny zastęp anielski!
OdpowiedzUsuńpiękny ten anielski chórek:))))
OdpowiedzUsuńAle mam zaległości na Twoim blogu (na innych też). Anielski chór zachwyca oryginalnością szat, brodate dziadki pocieszne niezwykle, szczurek taki kochany, że aż się chce go przytulić i jeszcze przystojne Michały na lnie haftowane! Wszystko przepiękne, aż dech zapierające! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCudne w swojej prostocie:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńImponujący chór aniołów.
OdpowiedzUsuńPozdrawia.
Ale wdzięczny chórek. i wzór też chyba wdzięczny. Falbanka przy sukience od nowe nitki?
OdpowiedzUsuńTak, Olu.
UsuńGłowa i skrzydełka razem. Odcinamy nitkę. Potem pętelki z czterdziestu oczek. Odcinamy nitkę. Łączymy pętle dwoma rzędami falbanki i już.
Prawdziwy zastęp anielski wydziergałaś ;) Śliczne te aniołeczki. Na choince będą się cudnie prezentowały. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te aniołki. Pięknie będą wyglądały na choince. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBoziu, jacy cudni Pomocnicy z niebios. Aniu, chylę czoła, przed talentem Twym :)
OdpowiedzUsuńps. próbowałam kiedyś zmierzyć się z tym aniołkiem, chyba nawet gdzieś mam zdjęcie takiego nieudanego. Może jeszcze raz, jeszcze kiedyś...
Serdeczności :)
Piękny anielski zastęp i ten we frywolnej sukience też. Podziwiam wzór, mistrzowskie wykonanie i sposób prezentacji. Uściski.
OdpowiedzUsuńChór jest piękny, mimo że śpiewu nie słychać ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne Anioły! Anielskie zastępy na choince będą pięknie się prezentować :-)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam :-)
Fajnie wyglądają te kiecki. No, a anielska choinka to już majstersztyk.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne aniołki,wspaniale będą zdobiły choinkę.
OdpowiedzUsuńPiękne te aniołeczki - wintażowe, rustykalne, prawidziwe świąteczne. Jestem pod wrażeniem jak je ślicznie zblokowałaś, sukienieczki mają idealne! Pokaż je nam jeszcze na choince, jeśli możesz :)
OdpowiedzUsuńSuper, że masz szydełko clovera, najważniejsze to cieszyć się z jego użytkowania. To są fajne szydełka :) kupiłaś cały komplet?
Dziękuję :-)
UsuńChoinkę ubiera się u mnie dopiero w Wigilię. Pokażę :-)
Komplet mam tych kolorowych - tęczowe i pastelowe :-)
Są świetne, jestem nimi zachwycona :-)
Angielski chór będzie wyglądał zjawiskowo na choince. piękny wzór. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki, mi podobają się obie wersje usztywniona i nie, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńCudna ekipa!
OdpowiedzUsuńJa też niedawno zakupiłam to szydełko i jestem zaskoczona wygodą stosowania.
OdpowiedzUsuń