sobota, 27 kwietnia 2019

Refleksje okołowielkanocne

Kochani
w przeddzień II niedzieli wielkanocnej chcę bardzo podziękować za życzenia, jakie otrzymałam drogą pocztową, mailową i te przeczytane na Waszych pięknych blogach. Ja w tym roku po raz pierwszy od wielu lat kartek przygotować i rozesłać nie zdołałam. Poza portugalskim kogucikiem, maleńką stokroteczką i jednym maleńkim motywem jajka nic się u mnie nie wydarzyło w tym temacie.



Tuż przed Świętami pojawiła się też potrzeba wyhaftowania metryczki - na cito. To powtórka znanego Wam już wzoru myszki w poziomkach. Zatem tylko jedna szybka fotka dla odnotowania faktu wykonania tej pracy, tym razem dla dziewczynki o wdzięcznym imieniu: Klara :-)...


Więcej zdjęć z detalami tego wzoru tu: 


Czasu, jakim dysponowałam, wystarczyło na duchowe przygotowanie do Świąt. Oprawy w postaci stroików, bazi, kwiatków w domu u mnie nie było... ozdób - tych wszystkich zajączków, jajeczek i kurek - nawet nie wyjmowałam. Był tradycyjnie koszyczek ze święconym i to wszystko.
Stało się tak, bo pochłania mnie bardzo zajęcie, jakiemu się oddałam. Każdego dnia wracam późno, zmęczona i na nic siły nie mam. Muzyki dużo słucham, regeneruję się, wyciszam...
Tak będzie jeszcze całe lato - do września. Mam nadzieję, że w przyszłym roku karteczki znów się pojawią, bo pomysły na nie są, wzorki zgromadzone i chęci też wiele. Wiecie, jak lubię te maleństwa haftować... i że serca sporo w przygotowanie kartek wkładam.
Choć ich tego roku nie rozesłałam nigdzie, bo wyjątków nie chciałam czynić, to jednak myślami byłam z Wami - moimi przemiłymi koleżankami blogowymi.
Otrzymałam w tym roku trzy karteczki, za które z serca wdzięcznego dziękuję:

Agnieszce z bloga Anioły są wiecznie zielone - za życzenia i kartkę z cudnej urody zajączkiem, którego zawsze chciałam sobie wyhaftować i wszystkie potrzebne nitki zgromadziłam. A teraz mam i już nie muszę :-)


Joli z bloga Niecodzienny nieco dziennik - za wspaniałą kartkę z motywem jajeczek, jak zawsze pięknie, starannie wykonaną :-)


Violi z bloga Hafty Violi za pamięć, serdeczne życzenia i karteczkę z pięknym, radosnym, świątecznym motywem :-)


To tyle na dziś.
O planach nie piszę, bo ich nie mam, poza jedną metryczką na za chwilę, dwiema na nieco później i makowym elfem, który pofrunąć ma do Niemiec :-)
Dla siebie - nic. Jak zwykle :-)))
Uśmiecham się do Was, pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych chwil i wiosennej radości :-)

35 komentarzy:

  1. Na szczęście inni o tobie pamiętają, więc sama nie musisz wyszywać.;) Oczywiście, żarcik. Uwielbiam twoje hafty, zatem... Wszystko, co pokazałaś, śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wśród nich Ty, Justynko :-)) Raz jeszcze bardzo Ci dziękuję za piękną karteczkę przesłaną drogą mailową :-))) Ucieszył mnie bardzo ten liścik... Twoja pamięć... W ostatnim czasie moje blogowanie, moja obecność w sieci są mocno ograniczone, ale staram się przynajmniej od czasu do czasu zostawić ślad w komentarzach pod Twoimi pięknymi pracami :-)
      Uściski serdecznie :-)

      Usuń
  2. Twoje hafciki są przepiękne !!! Metryczka cudna !!! To prawdziwa , niesamowicie oryginalna pamiątka - na całe życie ! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haftowałam ją dwa razy, a jeszcze czekają dwie powtórki... Podoba się i to mnie cieszy :-)
      Dziękuję, Uleńko :-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Czas,który miałam , poświęciłam na pielęgnację ogródka. Na zewnątrz było tak ładnie,że żadna ozdóbka nie dorównałaby naturze.
    Sama zresztą nie wiem, jak to jest -zmywarki,pralki,roboty kuchenne,samochody,a czasu coraz mniej.
    Świetnie,że wrócisz wkrótce do naszego świata. Pomysły się kumulują, to będzie się działo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! U mnie czas pochłania nie praca w domu, a poza domem... :-(
      No ale pocieszam się tym, że tylko do września.
      A z tymi pomysłami to jest tak, że one sobie, a pojawiające się wciąż potrzeby na czyjś użytek - sobie. No ale zgadzam się, więc nie narzekam.
      Serdecznie dziękuję za dobre słowa, za pamięć, za wizyty i komentarze :-*

      Usuń
  4. metryczka cudna, ale stokrotka w wersji mini rzuca na kolana - jest prześliczna! Otrzymane wyszywanki są przeurocze :)
    Życzę, by jednak udało Ci się znaleźć kilka wolnych chwil, takich tylko dla siebie, żeby choć odrobinkę odpocząć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładniej wyglądałaby na lnie, a nie na kanwie, ale chciałam wykorzystać resztkę i ta stokrotka idealnie się wpisała w ten kawałek tkaniny :-)
      Cieszę się, że przypadła do gustu :-) Pomysł kwiatuszka w naparstku mnie też bardzo się podoba :-)
      Chwile dla siebie mam w weekendy, ale prowadzę dwa blogi, a to spory wydatek tego czasu... A jest jeszcze jedna pasja - muzyka. No i książki... tak że na robótki niewiele go juz zostaje :-)
      Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych chwil przy szydełku :-)

      Usuń
  5. a wiesz,że u mnie podobnie:)zrobiłam tylko wianek z wydmuszek na drzwi,wyjęłam wydmuszki z zeszłego roku,a zaraz po świętach wszystko pochowałam:)
    piękna metryczka:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wianuszek podziwiałam! Pięknie wyszedł :-)
      Metryczkę tę samą będę jeszcze haftować dwa razy, bo cieszy się powodzeniem. A tak nie lubię powtórek :-))
      Pozdrawiam również cieplutko, Bożenko :-)

      Usuń
  6. Małe hafciki są urocze i z pewnością w przyszłym roku je wykorzystasz. Metryczka dla Klary robi wrażenie, to piękny wzorek. Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykorzystam z pewnością. Ale żałuję bardzo, że w tym roku kartek nie wysłałam... :-(
      A metryczka rzeczywiście podoba się i cieszy powodzeniem. W sumie cztery razy będę ją haftowała... jeszcze dwie przede mną :-)
      Serdeczności, Violu :-)

      Usuń
  7. Ja również nie zrobiłam dla siebie nic z robótek, nie jesteś sama;) Fajne te blogowe koleżanki, śliczne karteczki dostałaś:) Życzę Ci wspaniałych chwil przy muzyce, rozumiem doskonale, bo sama też mam taki czas, że wieczory upływają mi przy radiu i przemyśleniach, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, wiem, jak życzliwa Osóbka z Ciebie. Wiem, że o sobie na końcu myślisz...
      Ja wieczorami myślę tylko o tym, żeby nie zapomnieć o przelewach i innych powinnościach... I teraz pewnie mi się po uszach oberwie, ale... byle do jesieni!
      Pozdrawiam równie gorąco :-)

      Usuń
  8. Sliczne hafciki a metryczka cudo. Walsnie czegos takiego delikatnego szukam do wyszzcia dla mojej corci . Kto jest autorem wzoru jesli mozna spytac ??Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzorek nazywa się Heart First Name z DMC BK 313... na dostępnych w sieci schematach niestety nie podano nazwiska projektantki...
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  9. Jakiś wirus chyba panuje, bo ja nie zdążyłam zrobić kartek dla wszystkich, dla których chciałam... Choć również nie za często bywam w blogowym świecie,na Twoje posty zawsze czekam z niecierpliwością i z radością je czytam :)
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe hafty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooj... topnieję jak wosk przy tym, co czytam :-))
      A powiem Ci, że mam dokładnie tak samo, jeśli o Twoje blogowanie idzie :-))
      Zatem niech trwa i triumfuje ta nić sympatii :-))
      Uściski :-)

      Usuń
  10. Piękne maleństwa i wspaniała metryczka. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Małgosiu, za pochwałę. Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  11. Aniu zauroczyła mnie metryczka w Twoim wykonaniu ,jest tak delikatna i elegancka ,że słów mi brak !!!
    Maleństwa krzyżykowe są śliczne, szczególnie te stokrotki ..lubię takie delikatności:)
    Dużo radość i słonka życzę:) A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z metryczki jestem zadowolona, choć nie zastosowałam się dokładnie do wzoru. Brakło mi koralików odpowiednich. W poprzedniej wersji sa, a tu nie. Ale nie narzekam.
      Stokrotki zdecydowanie powinny być haftowane na lnie, bo ten wzór tego wymaga. Ale resztka kanwy popiskiwała w szufladzie... ;-)
      Aniu, wszystkiego co piękne na dziś wieczór i na dalej :-)

      Usuń
  12. Anus, uściskuję najgoręcej i do roboty gnam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie spoć się, Ulko!!
      :-))))
      Uściski odwzajemniam w dwójnasób :-)

      Usuń
  13. I u mnie w tym roku nie było czasu na karteczki. Cóż zrobić, takie życie pędzące.
    A te Twoje plany bez planów, to imponujące są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, one się same planują, ja w tym palców nie maczałam :-))))

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Nie wiem, co o niej pomyślę po czwartej powtórce... :-)))
      Dziękuję serdecznie :-)

      Usuń
  15. Aniu nie jesteś sama. Niestety nie zrobiłam w tym roku żadnej kartki i żadnej też nie wysłałam.

    Lubię takie haftowane metryczki są przepiękną pamiątką na całe życie.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)