sobota, 6 kwietnia 2019

Kogucik z Barcelos

Kur zapiał.
I nie byle jaki to kur!
To czarny jak noc, ale z gorącym, sprawiedliwym sercem, Kogut z Barcelos :-)

    Kiedy znajdziesz się w Portugalii, twoim nieodłącznym towarzyszem stanie się... kogut - ikona tego kraju i oryginalna ozdoba tamtejszych wielkanocnych stołów. 
Koguty, począwszy od maleńkich, ceramicznych figurek, a skończywszy na niemal naturalnej wielkości ptakach, są wszędzie. Legendarne bajanie z tym symbolem związane sięga czasów średniowiecznych...

    Oto w mieście Barcelos popełniono zuchwałą kradzież. A sprawcą jej okrzyknięto galisyjskiego pielgrzyma, który zmierzał do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela. Gdy w swej pielgrzymce zatrzymał się w przydrożnej gospodzie, oskarżono go o ten niecny czyn, uwięziono i skazano na szubienicę. Pielgrzym nie potrafił dowieść swej niewinności. Przed egzekucją poprosił jednak o spotkanie z sędzią, który wydał na niego wyrok. Uzyskał zgodę i więźnia zaprowadzono raz jeszcze przed oblicze inkwizytora. A ten wystawiał właśnie ucztę i siedział przy suto zastawionym stole nad półmiskiem z pieczonym kogutem. Nieszczęsny skazaniec błagał o darowanie mu życia, ale sędzia pozostał obojętny i niewzruszony. Pielgrzym odezwał się wówczas w te słowa: "Moja niewinność jest tak pewna jak to, że jeśli zostanę powieszony, ten pieczony kogut wstanie i zapieje z nadejściem świtu". Przesądni biesiadnicy przestraszyli się  i nikt już nie ośmielił się tknąć pieczeni. 
    Gdy o świcie ptak nagle ożył i zapiał, stało się jasne, że na śmierć skazano niewinnego. Lud pospieszył na miejsce egzekucji i... ku zdumieniu wszystkich okazało się, że skazańca ocaliła źle zawiązana pętla. Uznano to za cud i pielgrzyma puszczono wolno.  W podziękowaniu za swoje ocalenie, Galisyjczyk wrócił po latach do Barcelos, by na cześć Najświętszej Maryi Panny i św. Jakuba ufundować krzyż (Cruzeiro do Senhor do Galo). Spisano na nim tę niezwykłą historię i odtąd czarny kogut z motywem serca (uosobienie sprawiedliwości, która zwycięża, gdy o nią walczysz) stał się narodowym symbolem Portugalii.


Tyle podanie. 
A ja chcę wierzyć, że znajdę się kiedyś w Clube de fado w Alfamie i przy Rua de Sao Miguel 20 w A BAÎUCA w Lizbonie  ... ;-)

Teraz mój kogucik w obrazkach :-)













Kogut ma, jak widać, niezwykłe miejsce w niejednej historii... A nade wszystko w biblijnej... Stąd tak lubię haftować ten motyw na wielkanocne kartki. Ale w tym roku czasu brak, niestety... i kartek nie będzie :-( Poczyniłam niniejszym wyjątek, bo wobec portugalskiego kogucika i tego poruszającego podania nie potrafiłam pozostać obojętna...

Pozdrawiam serdecznie w czasie oczekiwania na Wielkanocne Święta :-)

48 komentarzy:

  1. Ależ przepiękna opowieść! Dzięki za jej przytoczenie. Kogut jest wyjątkowy, pięknie go wyszyłaś.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Promyczku :-) Cieszę się, że zechciałaś przeczytać :-)
      Wiesz... dochodzę do wniosku, że powinnam zaprzestać praktyki z tymi zdjęciami makro. Po pierwsze widać każdą niedoskonałość w ułożeniu nitek, a po drugie lekki, mały hafcik wygląda kobylasto :-D

      Usuń
  2. Piękny kogucik i piękna jego historia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Edytko :-)
      Z wielkanocnymi motywami spory kłopot. Trzeba się naszukać, żeby znaleźć coś ciekawszego... Ucieszyłam się na widok tego kogucika i zaraz złapałam za igłę, tym bardziej, że podróż do Portugalii to moje niezrealizowane dotąd marzenie.
      Pozdrawiam również :-)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa legenda, a hafcik śliczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hafcik w nasyconych, kontrastowych barwach wpadł mi w oko, no i... musiałam...
      Dziękuję bardzo :-)

      Usuń
  4. Przepiękny ten kogut! Doskonały na kartkę i nie tylko :) Brelok na szczęście byłby idealny :)
    Nie znałam tej legendy, dzięki, że ją opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To byłby spory brelok. Trzeba by haftować nitka w nitkę, żeby zmniejszyć...
      Dziękuję pięknie za miłe słowa. Cieszę się, że przeczytałaś... że się przydało... :-)

      Usuń
  5. Mam portugalskie kogutki na łapkach kuchennych przywiezionych przez moją bratową prosto z Santiago. Są niestety tylko drukowane, więc daleko im do Twojego przepięknego. Na kartkę wielkanocną idealny.☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś zdarzy mi się pojechać... Portugalia, Lizbona... to moje marzenie. Również z powodu moich muzycznych ścieżek :-)
      Dziękuję, Olu.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. Ależ co ja napisałam, koguty nie z Santiago oczywiście tylko z Portugalii. Pomyliły mi się dwie podróże mojej bratowej 😀

      Usuń
    3. Obie podróże do pozazdroszczenia, Olu :-)

      Usuń
  6. Cudna opowieść. Kogucik jest prześliczny i pięknie zdobi Twoją kartkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za taką opinię... miło bardzo czytać, Izo :-)

      Usuń
  7. Dostojny, ale i troszkę zadziorny kogucik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmierzyć mu się przyszło z surowością prawa i bezzasadnym wyrokiem. Ta waleczność sprawiła, że stała się sprawiedliwość :-)

      Usuń
  8. Wspaniały haft znalazłaś i wyszyłaś :) taki bardzo energetyczny! Ach, te kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Uleczko. Prawdą jest, że kolory mocno nasycone i kontrastujące :-)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Nie wypada mi się z Tobą nie zgodzić, Kasiu ;-)
      Dzięki :-)

      Usuń
  10. Kasiu legenda śliczna , a kogucik jest przepiękny !
    To taki bardzo pozytywny , kolorowy hafcik w sam raz na karteczkę :D
    Pozdrawiam słonecznie :} Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jestem Twoją imienniczką, ale Kasia też pięknie ;-))
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam również wiosennie :-)

      Usuń
    2. Bardzo Cię kochana przepraszam:*
      Ja już stara kobieta jestem, wybacz :)
      Uściski Aniu 🌺

      Usuń
    3. Oooj, Aniu... to nawet miła odmiana :-))
      Nie mam nic przeciw Kaśkom :-)))))
      :*

      Usuń
  11. Wspaniały kogucik- ach pojechać do Portugalii!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wszystkiego, czego pragnę, to Lizbona" - chciałoby się zaśpiewać za Anną Marią Jopek :-))
      Pozdrawiam cieplutko i dziękuję :-)

      Usuń
  12. Cudowny kogucik w rewelacyjnie energetycznych barwach!
    Dziękuję za cudną opowieść, nie znałam jej a teraz na zadziornego koguta spoglądam z szacunkiem.
    pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kogucik z legendy zasługuje na uznanie :-)
      W podaniach, legendach i baśniach lubimy szczęśliwe finis...
      Pozdrawiam, Kasiu, wzajemnie :-)

      Usuń
  13. Zachwycający kogucik! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fascynująca historia i piękny haft!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kogut jest cudny...No kochana trzeba się cieszyć wiosna i latem ...Więcej optymizmu gorąco całuje pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulko miła, przez dziesięć godzin jestem poza domem. Taki czas. Ale tylko do września :-) Będę się cieszyć jesienią, jak dożyję :-)))
      :*

      Usuń
  16. piękna opowieść i jeszcze piękniejszy haft:))muszę ją zapamiętać,bo może,może uda się być:)))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny wielobarwnych kogucik :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładny kogucik. Nigdy nie słyszałam tej legendy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Portugalia to moje niezrealizowane podróżnicze marzenie. Bliska jest mi kultura tego kraju, stąd znajomość podania o tym symbolu narodowym :-)

      Usuń
  19. Ty zawsze zaprezentujesz coś oryginalnego. Do tego ta legenda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Iwo :-)
      Szukałam motywu na dedykację dla pewnej, zauroczonej Portugalią, wspaniałej Osoby, którą poznałam na fotograficznym portalu. No i zdarzyło się :-)

      Usuń
  20. świetny, taki folklowy :) z przyjemnoscią się ogląda zbliżenia tych x x x
    a historię przeczytałam z zainteresowaniem, uwielbiam takie legendy, tradycje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Ja też lubię. Tradycja mówi o odrębności narodów, o tożsamości. Jest osadzeniem w kulturze, dziedzictwem. Stanowi o ciągłości i trwaniu :-)
      Ty jako lingwistka i ja jako filolog wiemy to i doceniamy :-)

      Usuń
  21. Kogutek jak malowany, bo tak go pięknie pokolorowałaś nićmi <3
    Uściski przesyłam i życzę Ci zrealizowania marzenia o podróży do kraju sprawiedliwego Koguta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory żywe, ich moc podkreślona przez czerń. Podoba się to i mnie. Przyznaję bez fałszywej skromności, że wyszedł ładnie i cieszę się nim bardzo :-)
      Dziękuję pięknie za życzenia i uściski odwzajemniam, Violu :-))

      Usuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)