Ale najpierw pokażę ostateczny rezultat moich zmagań z mychą. Wzór powstał na podstawie ilustracji Priscilli Hillman do książki autorskiej "A Marry-Mouse Christmas ABC"
Trudno było mi uwierzyć, że nie przygotowałam się należycie do pracy, bo u mnie raczej zawsze wszystko gra pod tym względem i porządek lubię, jak jest! Jak to moje dziecię mówi: "Mami drobiazgowa jest do bólu i to mi się bardzo nie podoba" :))) No cóż, to jeden z tych bardziej przykrych dla otoczenia genów, które mi mój świętej pamięci Tata zafundował ;) A tu nagle bałaganik! Bo co do muliny 3024, to się okazało, że wetknęłam ją do innego pudełka, niż należało. Znalazła się wczoraj i późnym wieczorem mogłam ukończyć haft:
Lubię haftować backstitche, bo igiełką szybko rysuje się kontury i szczegóły, które nadają wyrazistości obrazowi. W tym myszowatym najbardziej polubiłam wąsiska, ale świetnie wyglądają też frędzle u czapy i szalika :)
No cóż, coś się skończyło, coś czas zacząć. Przyroda nie lubi próżni, więc przygotowania do kolejnej pracy ruszyły pełną parą. A tym razem będą to dwa obrazy, które wyjątkowo haftować będę równolegle. Większy to Matka Boga. Kolorów około mnóstwa, w tym sporo nici metalizowanych. Haft jedną niteczką na 18 ct. Ma dawać wrażenie zatartej nieco i nadgryzionej zębem czasu ikony. Pracę usprawniłam sobie, nawijając potrzebne nitki na specjalnie przygotowane tylko do tego haftu kartoniki z symbolami im odpowiadającymi na schemacie:
Drugi obrazek będzie prezentem z okazji złotych godów.Waham się jeszcze z wyborem pomiędzy dwoma wzorkami. Oba w miarę mi się podobają, więc pewnie zadecydują względy praktyczne - większa ilość brakujących mulinek wyeliminuje jeden z nich :)
Miłego tygodnia i lepszej pogody życzę wszystkim. Choć odrobina słońca wreszcie by się przydała, bo inaczej zaszyjemy się w gawrach :)))
Przepiekna ta myszka, wszystko jest takie estetyczne i schludne, a konturt rewelacja :)
OdpowiedzUsuńMyszula jest genialna!!!
OdpowiedzUsuńKontury nadają całości wyglądu ale jak ja ich nie lubię robić :) A warsztat pracy - jestem pod wielkim wrażeniem - wszytko poukładane.
Cudna myszka :)
OdpowiedzUsuńMyszka jest najcudniejsza na świecie!
OdpowiedzUsuńŚliczny haft, a oprawa jaka fajowa:) Uwielbiam kratki! Powodzenia z kolejnym projektem:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wykorzystasz ten śliczny hafcik?
OdpowiedzUsuńTeraz przed Tobą nie lada wyzwanie. Osobiście nie podejmuję takich dużych prac. Niestety brak wolnego czasu wystarcza na drobnostki. Będę obserwowała postępy. Pozdrawiam :)
raz w życiu widziałam hafcik na żywo, ciotka mojego faceta lubi haftować i pokazywała nam jak haftuje obraz przedstawiający Jezusa, od tamtej pory wiem, że choć cierpliwa jestem to chyba bym nie mogła tego robić :)
OdpowiedzUsuńMyszka śliczniutka! Pracy nad ikoną będę kibicować. Bardzo mi się ten wzór podoba!
OdpowiedzUsuńMyszowaty jest czadowy, obłędnie mi się podoba. A ikona...no cóż, jest nieziemska. Dawno mi się marzyła, ale nie mam pomysłu na oprawę. Bardzo mi się podoba oprawa u Jasmin, ale ja tak nie potrafiłabym :O(
OdpowiedzUsuńMycha SUPER, ja zwróciłam uwagę na błysk w oku i rzęsy - przesłodkie :) Mąż mnie właśnie uświadomił, że gawry to legowiska zimowe niedźwiedzi, bo oczywiście NIE WIEDZIAŁAM! Ja też już nie mogę znieść tej pogody... buuu
OdpowiedzUsuńAniu, mam program do projektowania haftu krzyżykowego Abakan! Nie ten, co na nim Bitwę pod Grunwaldem projektowali (Haftix), ale bardzo user friendly. Jakbyś chciała jakiś obrazek przekonwertować, prześlij jpg, wymiar obrazka, rozdzielczość kanwy, max ilość kolorów , markę muliny (DMC, Anchor czy Ariadna) i odeślę Ci też elektronicznie jpg-a. Oczywiście dla Ciebie usługa free:D
Ja bym zginęła w tych kolorkach, to nie na moją bałaganiarska naturę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam cudny haft
Myszka jest po prostu cudowna! Ma przesłodkie oczęta, no i nadałaś jej pięknego wyrazu backstichami :)
OdpowiedzUsuńSłodziutka ta myszka :)
OdpowiedzUsuńHaft myszki jest swietny, przepiekny haft.
OdpowiedzUsuńA ikona Matki Boskiej z pewnoscia wyjdzie nadzwyczajnie, juz gdzies widzialam taka ukonczona prace i bylam naprawde pod ogromnym wrazeniem.
pozdrawiam
Ikona jest cudowna!!! Nie moge się doczekać finału. No i może kiedyś, kiedyś, uda mi się wybłagać wzór. Ale póki co, to będę tu zaglądać i podglądać piękne prace. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft! Dla nas rzecz niewykonalna, więc tym bardziej podziwiamy!
OdpowiedzUsuńMycha cudna, słodka. Co do ikony to kibicuję, mnie się dobrze wyszywało i przyjemnie więc i tobie tego życzę.
OdpowiedzUsuńAniu! Myszka piękna. Ale to co zapowiadasz na ten rok ....
OdpowiedzUsuńBędę kibicowała wiernie. Obraz bardzo mi się podoba, starociowy, ikonowaty...... Wyjdzie cudo!
Warsztat pracy pięknie przygotowany. Brawo!
Superowa ta myszka. Lubię takie hafty, sprawiają wrażenie bardzo delikatnych.
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję za odwiedziny ;o) Myszka jest cudna - z reszta jak wszystkie Mysie ;o)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę obserwowała postępy nad ikoną. Jest piękna, sama od kilku m-cy o niej myślę...
OdpowiedzUsuńMam:) znalazłam wpis o ikonie:) trochę się naszukałam ale warto było, bo przyznam szczerze, że aż tak dokładnie nigdy Twojego bloga nie przeszukałam....a szkoda, bo jestem nim zauroczona:)
OdpowiedzUsuńOj posiedzę tu na pewno dłuuuuużej i dokładniej poczytam:)
Ale wracając do ikony....przesyłam tony pozytywnych zachęceń, abyś do niej wróciła - bo piękna jest niesamowicie i mam nadzieję zobaczyć ją u Ciebie w całości:)
Pozdrawiam bardzo cieplutko - Agata:)
Jest jeszcze inny wpis - późniejszy, gdzie już jest sporo haftu :)))
UsuńNajpiekniej dziękuję za tak wspaniałą motywację!!! Kochana jesteś :)
tu: https://sztukasplotu.blogspot.com/2015/04/a-tyle-pieknych-wzorow-czeka.html
Usuń