sobota, 12 kwietnia 2014

Sznurka plątanie

Wciąż jestem i witam się z Wami dziś w pastelowym nastroju. 
I bardzo słonecznym :)
Troszkę zmęczona igłą myślałam, czym by dla odmiany ręce zająć. 
A że na długie myślenie czasu szkoda, otworzyłam jedno z moich licznych pudełek skrywających skarby i wysypałam z niego szpuleczki ze sznurkiem barwionym.  Moje ukochane pastele :)




Jakoś mi się nie widzi rozpoczynanie przed świętami jakiegoś większego projektu, więc na myśl przyszły mi urocze podkładeczki, które zobaczyłam czas jakiś temu u Cheni (klik). A odkąd zobaczyłam, myślałam, żeby sobie takie upleść :)
No to zaczęłam...










Nie wszystkie sznurki są jednakowe w dotyku i robocie. Niektóre są mniej sztywne od innych, co ma wpływ na ostateczną wielkość motywu, bo trzeba takim sznurkiem robić luźniej. Ale różnice są niewielkie. Ta większa lub mniejsza sztywność wynika być może z zastosowanego barwnika. Pomarańczową podkładkę robiło się jak dotąd najciężej... 







Na razie są cztery i wszystkie natychmiast znajdują zastosowanie ;)








W tym glinianym kubeczku najbardziej mi smakuje moja ulubiona bawarka z żółtkiem oraz brandy lub szczyptą cynamonu. W Wielkim Poście mogę Wam pokazać jedynie pusty kubeczek : (




Pod takimi kwiatkami też chyba nieźle wyglądają moje nowe podkładeczki :)



Ale robi się kolejna :)
Była wanilia, mięta, muszkatołowiec korzenny, mango. To teraz będzie gorzka czekolada.
Ten sznurek różni się od pozostałych dość znacznie, bo podczas gdy poprzednie były matowe, ten zdecydowanie posiada połysk i wygląda jak nawoskowany. Ma to swój urok, ale już wiem, że nie będzie lajtowo :)))



Szydełko 2,1, sznurek około 0,9 mm





Zanim Was opuszczę, chciałabym powitać serdecznie nowych Obserwatorów, którzy zechcieli pobyć ze mną troszkę dłużej. A miło by mi było, gdyby już pozostali tu na zawsze :)
Rozgośćcie się więc, proszę, bo im Nas więcej, tym sympatyczniej :) 
Cieszy mnie też, że jajo z nożyczkami, którymi tak Was ostatnio zanudzałam, pomimo wszystko wielu z Was przypadło do gustu, o czym świadczą maile z prośbą o wzorek. Jedno już widziałam u Eli i czekam na następne. Pochwalcie się koniecznie, jak wyhaftujecie :)
Buziaki!

35 komentarzy:

  1. Sznurek i piękne kolorki... Cudne połączenie surowości materiału z delikatnością wzoru... Śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne podkładeczki i jakie maja wszechstronne zastosowanie

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie one piękne, no i w jakich cudnych kolorach ;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ladne te podstawki i w świetnych kolorkach:) Zwróciłam równiez uwage na niebanalne kwiatki w doniczkach:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie Ty dorwałaś kolorowy sznurek? Podkładki świetne.
    Też zachwyciły mnie kiedyś u Cheni i jedną nawet zrobiłam, ale z szarego sznurka. Wyprasowałam ją wtedy na lewej stronie i fajnie zmiękła.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, sznurek mięknie po przeprasowaniu. Ja to się nawet zastanawiałam, czy go nie przeprasować przed szydełkowaniem, ze szpulki, ale stwierdziłam, że taki rzadki splot ma swój urok i dałam spokój :)
      U mnie na pasku bocznym jest zakładka: sklepy dla kreatywnych i wśród nich jest taki pod nazwą: lniane nici i sznurki - tam kupiłam moje cudne szpuleczki :)

      Usuń
  6. Świetne! Kolory wprost niesamowite, a kwiatki na parapecie przyprawiają o zawrót głowy :)))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kocham te moje sznurkowe szpuleczki :) A kwiatuszki stojące na parapecie dostałam od Edytki z pasmanterii Inspiracja, ale uważam że są one bardzo proste do wykonania :)

      Usuń
  7. Lovely crochet, I love the colours you are using.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo elegancki ten sznurek i w milusich kolorach, podkładki urokliwe!

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze podkładki, może i ja kiedyś spróbuję?

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba ten motyw szydełkowy, prosty i regularny i fajny efekt daje ten sznurek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cuuuudny ten sznurek, a kolory obłędne! Podkładki idealnie pasują i pod kubki i pod kwiatki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczne podkładeczki!:)
    Miłej niedzieli Aniu☺

    OdpowiedzUsuń
  13. Boskie!!! Swietne te kwiatuchy!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje podkładki są zjawiskowe :) Lecę patrzeć na te sznurki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne te sznurki, też bardzo lubię takie pastele.. a Twoje podkładki są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Sznurkiem jeszcze nie szydełkowałam, ale jak patrzę na Twoje prace to mm ochotę spróbować. Podkładki w tych pastelowych kolorach urocze. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  17. świetny pomysł! śliczne zakładki, fajne zdjęcia:)
    dziękuję i pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne te podkładki! Zaprezentowane rewelacyjnie! Różne kolory, a tak fajnie ze sobą grają jako komplet.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, ale piękne te podkładki! A jak cudnie wyszły na zdjęciach!
    Czy to czasem nie są lniane nici? Mam coś takiego podobnego u siebie w sklepie i się tak zastanawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lniany sznurek barwiony, 0,9 mm
      :)

      Usuń
    2. To ja mam chyba coś innego:) Moje są nici lniane 3.5/2. Jak kiedyś będziesz Aniu u mnie to musisz rzucić na nie okiem czy się nadają do szydełkowania. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    3. Chętnie sę przyjrzę :) Jakoś mi się nie złożyło przed Świętami z tą wizytą u Ciebie, ale chcę się u Ciebie zapatrzyć w polski len, więc jak tylko się pogoda ustabilizuje, to się zjawię :)

      Usuń
  20. Ale cuda wyszły ci spod tego szydełka!!!! Podziwiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie, Aniu. Widzę, że jesteśmy jednocześnie u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie Aniu wyszły te podkładeczki. I ja robiłam takie ale moje nijak się nie umywają. Sznurek świetny a wykorzystanie go do szydełka - rewelacja. Jak możesz zdradź mi proszę gdzie mogę się w taki sznureczek zaopatrzyć :)) Pozdrawiam seredecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam, nie przesadzaj :)
      U mnie na pasku bocznym jest zakładka: sklepy dla kreatywnych i wśród nich jest taki pod nazwą: lniane nici i sznurki - tam kupiłam te szpuleczki :)

      Usuń
  23. Wiosenne te Twoje podkładeczki....Całuski pa....

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładniutkie te serweteczki. Ta pomarańczowa kolorystycznie najbardziej mi się podoba. Wspaniale je obfociłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak Ci wiadomo kocham sznurki , więc i sznurkowe podkładeczki są dla mnie piekne.
    Jednak moją uwagę zwróciły kwiaty - urocze - sama robiłaś ???

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)