Witajcie w piękny, słoneczny i taki, aż się boję napisać, żeby nie zapeszyć...
...wiosenny dzień :)))
Dziś pokazuję postęp, jaki nastąpił w metryczce. Świetnie mi się ją haftuje. Wyraźnie widać już zarys dzidzi. Wybaczcie, że nie prasowałam przed zrobieniem zdjęcia, ale przecież sensu w tym nie ma, skoro za pięć sekund kanwa wyglądałaby tak samo, a wymięta w łapkach tkanina żadnej z nas obca nie jest, prawda?
No więc na chwilę obecną metryczka wygląda tak:
A skoro jestem w temacie haftów dziecięcych, jest okazja, żeby pokazać dwie inne metryczki wykonane w minionym czasie, zanim jeszcze założyłam blog.
Jedna warta jest uwagi ze względu na świetną, moim zdaniem, ramkę wyhaczoną w Castoramie:
Zaś druga tak dała mi w kość, że wyląduje tu za karę :)
Szkoda, że nie widać srebrnej nitki, a biała kanwa wygląda jak brudna ściera, ale zdjęcie robiłam starym, fatalnym aparatem, a poza tym doświadczenia żadnego w temacie właściwego oświetlenia wtedy jeszcze nie miałam.
Haftowałam ją dwiema nitkami muliny DMC na białej kanwie 18 ct..
Astrologowie przypisują tej dacie urodzenia wpływ żywiołu wody i znak raka, stąd wybór motywu.
Tak wygląda obrazek w oprawie:
Wracam do mojej sepii, a Wam życzę miłego popołudnia, dziękuję za obecność i każde zostawione tu dobre słowo :)
pa pa
Obie są śliczne :) Czekam cały czas na całość tej pierwszej :)
OdpowiedzUsuńA ramka jest faktycznie fenomenalna :)
Bardzo ładne, wszystkie :)
OdpowiedzUsuńramka z castoramy bardo pomysłowa i do tej metryczki pasuje jak ulał! świetne
OdpowiedzUsuńwszystkie hafciki urocze. czekam niecierpliwie na całość tej pierwszej:)
Tak myślałam, że to właśnia ta metryczka :)
OdpowiedzUsuńTe dwie wcześniejsze są śliczne! A ramka wyhaczona w Castoramie jest rewelacyjna!
wcześniejsze metryczki śliczne:)
OdpowiedzUsuńaktualna też będzie cudna ... sama ją jakiś czas temu popełniłam dla swojego chrześniaka
dlaczego ja takich rzeczy nigdy nie znajduje- super ta ramka, pasuje idealnie do obrazka,
OdpowiedzUsuńnie będę się wyróżniać od reszty dziewczyn - naprawdę są śliczne
te metryczki :)
pozdrawiam
Piękne prace! Z niecierpliwością czekam na finisz znanego mi wzoru. Ciekawa jestem jak ją oprawisz? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Niestety, oprawiać będzie mama dziewczynki, więc będzie pokazana bez oprawy :(
UsuńOooo! Ta metryczka chłopczyka w połączeniu z literkami jest obłędna - całość fantastycznie sie prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńKasiu, to metryczka dziewczynki ;)
OdpowiedzUsuńPiękne metryczki, a szczególnie zachwyca ta ostatnia! Ja przymierzałam się do tej drugiej z tej serii, ale w końcu zrezygnowałam ze względu na czas, jak piszesz łatwo nie było. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne metryczki.
OdpowiedzUsuńSporo masz na koncie metryczek :). Wybierasz ciekawe motywy.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się że masz tyle zamówień, bo Twoje metryczki są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewo, metryczki z 2010 roku to nie zamówienia, a prezenty ode mnie :)
Usuńbardzo piękne metryczki, od razu widać, że czasochłonne! a ramka super:))
OdpowiedzUsuńNie idziesz na łatwiznę! Twoje metryczki wyróżniają się ciekawymi wzorami, ale widać też, że są bardzo pracochłonne. I może dzięki temu będą długo cieszyć czyjeś oczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne metryczki!! A rameczka rzeczywiście świetna :))
OdpowiedzUsuńŚliczne metryczki, pierwszy wiem co za wzór, mam też wzór na tą ostatnią i widzę, że warto się nad nią pomęczyć :)
OdpowiedzUsuńŚliczne metryczki :)
OdpowiedzUsuńpamiątki prześliczne....bardzo jestem zaciekawiona dalszych odsłon obecnej...
OdpowiedzUsuńzgadzam się z koleżankami :) wybierasz śliczne wzory, z przyjemnością patrzy się na Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńWidać postęp:)A ramka faktycznie super!
OdpowiedzUsuń