Pokazuję kilka zdjęć, które stamtąd przywiozłam. Nie potrafię robić pięknych zdjęć. Nie mam takiego daru. Ale chcę te widoki zachować w pamięci, więc wklejam kilka z nich:
Mieszkałam w małym hoteliku, na poddaszu, jak lubię...
przy takiej uliczce:
Uwielbiam tego kota, który śni o swoich wędrówkach po dachach kamieniczek...
Nie przepadam za miastem... wolę naturę... W naturze deszcz mi nie straszny, lubię gdy mi głowę zmyje. Lubię każdą pogodę. Ale jeśli już miasto, to tętniące życiem. Świetliste.
W Toruniu spotkałam ludzi... nieprzemakalnych...
Ale spotkałam też bardzo sympatycznego człowieka, który czekał z kwiatami na swoją ukochaną :) Pisał do niej z uśmiechem na twarzy... może...
"już jestem :)"
A jednak w tym mieście zapłakanym deszczem było mi ciepło i bardzo, bardzo dobrze...
I to już koniec wędrówki po Toruniu.
Pozdrawiam Was bardzo, bardzo słonecznie, choć za oknem u mnie dziś częściej szaro niż jasno :)
Przepraszam, że do Was nie zaglądam... Ale obiecuję, że to się zmieni :)
Czekajcie na mnie, proszę :)
Piękna opowieść :) Mimo niesprzyjających warunków udało Ci się zrobić dużo fajnych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam w Toruniu, więc z przyjemnością pospacerowałam z Tobą w deszczu :)
OdpowiedzUsuńAniu, wspaniała fotorelacja! Choć troszkę poznałam Toruń ;)
OdpowiedzUsuńTo przykre, że ludzie mało otwarci...
A pierniczka na osłodę zjadłaś?
Szkoda, że deszczyk troszkę przeszkadzał, bo miasto piękne. Wnioskuję, że mimo wszystko odwiedziny były udane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Tak. Było mi tam bardzo dobrze :)
UsuńPrzypomniałaś mi swoją fotorelacją mój ubiegłoroczny pobyt w Toruniu. Tylko wtedy było bardzo ciepło ( początek czerwca ) i mnóstwo ludzi na ulicach tak w dzień, jak i w nocy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo ładne zdjęcia, miło popatrzeć na takie sympatyczne uliczki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Pewnie, że poczekam. Rozbudzasz moją ciekawość kolejnymi postami... Toruń to bardzo piękne miasto, no i ma przepyszne pierniczki:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa czekam Aniu...na Ciebie zawsze i wszędzie ! :)
OdpowiedzUsuńWracaj, bo już tu usychamy bez Twoich pieknych prac:)
Fotki rewelacja oglądałam z przyjemnością...gdyż nie miałam przyjemności być w Toruniu :)
Dziękuję za tą piękną foto relację !
Uściski ślę:)
Toruń to piękne miasto. Kojarzy mi się z Mikołajem Kopernikiem i piernikami. Chętnie wybrałabym się tam na wycieczkę.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji być w tym mieście, pięknie je pokazałaś, mimo deszczu :) Wracaj Aniu coraz częściej :)
OdpowiedzUsuńNie byłam w Toruniu, ale dzięki Twoim zdjęciom nieco je zwiedziłam :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za wycieczkę po Toruniu. Byłam tam wiele lat temu, ale wspomnienia mam bardzo miłe, bo to piękne miasto. I czekam na Ciebie cierpliwie :)
OdpowiedzUsuńAniu Toruń jedno z piękniejszych miast, czas moich studiów i trochę dłużej. Miasto staje się piękniejsze i artystyczne z każdym rokiem.Byłam W tym roku tylko jedno popołudnie w ŻYWYM MUZEUM PIERNIKA-Rabiańska 9 pokaz połączony z warsztatami historycznego wypieku piernika i na naleśnikach w MANEKINIE. W Dworze ARTUSA jak zawsze zakupy jedynych w świecie pierników . POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńCzy ktoś tu pisał, że nie potrafi robić pięknych zdjęć, czy mi się zdawało? ...serdeczności...kryska ♥
OdpowiedzUsuńAniu byłaś zaledwie 50 km ode mnie...
OdpowiedzUsuńToruń to piękne miasto, zwłaszcza ta stara część, choć jak pogoda kiepska to wszytko takie nieprzystępne :/
Pozdrawiam!
No pewnie! W końcu jak pada kilka dni z rzędu to ludziom nie chce się uśmiechać... W Toruniu spędziłam trzy dni :)
UsuńAniu, uściski przesyłam :)
To teraz musisz odwiedzić Toruń latem, bo to na pewno wina aury.:)Jeździłam kiedyś często do tego miasta, wiec wiem, co piszę.;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńByłam w Toruniu kilka razy, ale nigdy głowy nie zadzierałam. Jakie piękne detale znalazłaś! Zupełnie zaskakujące :)
OdpowiedzUsuńJa często tak właśnie patrzę na miasto... zwłaszcza gdy ulice są wyludnione... :)
OdpowiedzUsuńŚliczna wędrówka :) Toruń nie taki straszny, nie taki smutny! Śliczne są te figurki wkomponowane w otoczenie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wycieczka się udała. Na zdjęciach Toruń ciekawie wygląda. Mam nadzieję, że kiedyś go odwiedzę. Bardzo ładne zdjęcia, a te figurki w oknach i na gzymsach są świetne!
OdpowiedzUsuńPiękna fotorelacja. Nigdy nie byłam w Toruniu chociaż kocham toruńskie pierniki :) Zachwyciły mnie figurki powtykane w rózne zakamarki.
OdpowiedzUsuńPiękna relacja z wycieczki, choć to zapewne tylko urywek tego, co widziałaś. Mnie się Toruń podoba, nawet w deszczu. Dziękuję za te zdjęcia, choć tyle, bo nigdy tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńUściski dla Ciebie :)
Bylas Aniu tak bliziutko, choc nawet jakbym wiedziała nie dałabym rady się z Tobą spotkać :(, Toruń ma swój urok, bardzo lubię to miasto, niezwykle urokliwe jest, uwielbiam posieszieć na bulwarach :). Wróc do nas szybciutko z twoimi pracami teskno nam :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś byłam w Toruniu. Bardzo mi się misto podobało. I ludzie fajni. Do tego nocowałam w niesamowitym miejscu, czyli w byłej cytadeli.
OdpowiedzUsuńPozdraiwam ciepło :)
wspaniałe zdjęcia pięknego miasta
OdpowiedzUsuńświetna wycieczka, klimatycznie i "staromiejsko" :)
OdpowiedzUsuńfigury na parapetach - rewelacyjne, tworza nastroj Torunia, szkoda, ze nie ma takich w Lublinie :P