środa, 28 września 2011

Kratka i zawijasy

Witajcie :)
Minęło pięć dni, odkąd pokazałam Wam, jak dzielnie poczyna sobie moja maszyna - starowinka (pobabcina). No cóż, ona na razie swoje zrobiła i po niej przyszła kolej na moją nitkę czarodziejkę. 
No i co ta niteczka wyczarowała?
Najpierw potańcowała po czerwonej kratce, żeby ją nieco przyozdobić:



Sporo tych krateczek trzeba jeszcze wypełnić, a kolory nici tylko dwa, więc trochę to nużące. Żeby oderwać się od tej monotonii i symetrii, postanowiłam rozpocząć i realizować równolegle kolejny projekt. Na kanwie rustico aida 16 ct pojawiły się pierwsze nieśmiałe krzyżyki i zaczęły tworzyć takie zawijaski:


A złapane w obiektyw promyki jesiennego słońca, widoczne na blacie biurka, są dla Was :) 
Niżej już bez słoneczka, za to cały motyw główny:


Zawsze zabezpieczam brzegi przed wysnuwaniem się nitek, ale ta kanwa jest dość sztywna i jak widać na razie nic się nie dzieje. Nie założyłam jej na tamborek. Nie lubię haftować na tamborku i robię to tylko wtedy, gdy to na prawdę konieczne. W tym przypadku uznałam, że moje łapki same sobie poradzą bez uszczerbku dla końcowego efektu.
Tak było trzy dni temu. Dziś wszystko wygląda już troszkę inaczej. Czyli postęp :) Niewielki, bo niewielki, ale jest. Krateczka prezentuje się tak:




A zawijaski pomalowałam kasztannie i miodnie:


Na dalsze dni tygodnia całej palety jesiennych barw życzę :) i zmykam do swoich zajęć robótkowych, bo czasu coraz mniej....

12 komentarzy:

  1. Oj Anulka, Anulka. Ta Twoja nitka to na prawdę czarodziejka. Ta krateczka będzie cudnie wyglądać. W zasadzie już wygląda.
    A te zawijaski wzbudzają moją ciekawość :O)

    OdpowiedzUsuń
  2. Same piękne rzeczy pokazujesz, ten haft na kratce od dawna mnie zachwyca, nawet mam jakieś pisemko na ten temat.Ten krzyżykowy zawijas ciekawie zaczyna wyglądać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Krateczka cudna. A zawijaski - kolory piękne. Ciekawe, jaki będzie efekt końcowy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kratka niesamowita. troche inspiruje, a troche onieśmiela, taka piękna...:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. prace absolutnie cudowne i czarodziejskie. Te krateczki to na całości będą tak finezyjnie ozdabiane? Gratuluje cierpliwości! Zachwycające kratkowane maleństwo.
    Pozdrawiam słonecznie. U mnie wciąż lato...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale Ci ta nitka czarodziejka tańcuje po czerwonej kratce, a jak pięknie wyglada to co wyczarowała!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zawijaski.
    Pięknie ozdabiasz obrus, żmudna praca ale jaki śliczny efekt jest już teraz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, Twoje zdjęcia i prace wyglądają jak z profesjonalnej gazety, tak ładne że aż nierzeczywiste. Perfekcyjne, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, dzięki Twojemu blogowi odkrywam inne ciekawe blogi, ale dziewczyny piękne rzeczy robią!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie haftujesz.. Prawdziwie zdolne rączki! Obrus w kratkę to prawdziwe cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Łał jaka misterna robota,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. wow! jaki piękny wzorek na tej krateczce! jestem pod wrażeniem dokłądności i równości wyszywania! wow! wow! wow! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)