A gdy myślami jestem wysoko, na to, co wokół, przymykam oko - pisał Andrzej Dudziński, twórca kapitalnego ptaszka Dudiego.
I właśnie z takim przymrużeniem oka zostały też zaprojektowane w sposób karykaturalny te motywy, które mnie rozbawiły tak, że zapragnęłam wyszyć je na etui mojego smartfona. Etui jest ozdobione haftem dwustronnie - po jednej stronie Ona - królewna, po drugiej boss...ki ON.
W środku podwójna warstwa ocieplacza i podszewka - dla niej w groszki, dla niego w paseczki - w kolorystyce spójnej z tą w obu motywach. Od jakiegoś czasu etui jest w codziennym użyciu i bardzo dobrze się sprawdza. Świetnie chroni ekranik i jest dopasowane tak, że smartfon nie wysuwa się z niego w torebce, ale zamyślam dodatkowo zastosować jednak jakieś zamykanie. Jeszcze nie wiem, czy będzie to rzep, czy po prostu guzik omotany łańcuszkiem z charmsem jakimś na końcu.
Póki co, wygląda tak:
Wierzę, że nasze blogi wciąż będą trwały, a nam nie minie ochota do wspólnych pogawędek, choć wiadomo, że czas nasz na wagę złota.
Wszak cóż jest cenniejszego nad międzyludzkie kontakty, które nie ograniczają się wyłącznie do kliknięcia w łapkę z kciukiem w górę...
Serdecznie Was pozdrawiam, życzę wspaniałej majówki i radosnych, twórczych działań :-)
Do następnego sklikania!
Chranna