To już ostatni bałwanek do kolekcji. Tym razem wiewiórka przysiadła mu ufnie na dłoni ciepłą rękawiczką przyodzianej, bo mu dobrze z oczu patrzy... ;-))
Jegomość zaś w geście czułym do swego bałwaniego serducha rudą przygarnia. Wyelegantowany jak się patrzy! Patrzcie tylko! Kapelusz i szalik do marchewkowego nosa dopasował... :-))
Ponieważ ostatnio przesadziłam z ilością zdjęć zawieszki z niezapominajką, co to raptem trzydzieści krzyżyków liczy, tym razem jedno, jedyne zdjątko wrzucam. Bałwaniaste zgłaszam do zabawy u Kasi, jak stoi w tytule posta :-)
Baner zabawy jest na pasku bocznym, ale dla wygody i dostępu jeszcze raz tu:
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i pochwały.
Życzę pięknego lata, wspaniałych wakacji z dobrą pogodą. Jak to cudnie, że nie ma upałów...
paa
Wasza Chranna
...tę zakładkę wyszyć w porze kwitnienia mojej fuksji.
A mam dwie odmiany: czerwoną ciemną i taką z białymi płatkami. Ta biała kwitnie dużo bardziej obficie, ale kwiatuszki są drobniejsze...
Na pierwszym zdjęciu ujęcie z parapetu okna (wykonane pod światło, więc podłej jakości), na drugim pojedynczy kwiatuszek makro, a zdjęcie wykonane późną, wieczorową porą:
Odmiana czerwona ze środeczkiem w kolorze ciemnopurpurowym wystąpiła w sesji zdjęciowej z zakładką :-)
A teraz spora garść fotek...
I to by było na tyle dziś.
Następny wpis będzie najpewniej bałwankowy... ale nie mam kompletnie pomysłu na aranżację zimowej scenerii...
Wyhaftowałam też kolejne dwie metryczki z myszką w poziomkach. Motyw już Wam dobrze znany, ale umieszczę fotki dla odnotowania i udokumentowania faktu.
Pozdrawiam cieplutko wszystkie Duszyczki, które do mnie zaglądają i zostawiają ślad w postaci komentarza...
Do sklikania zaś...
paa