czwartek, 21 marca 2024

Z kurą domową Wam się upiecze ;-)

Oooj, daaawno mnie tu nie było. 
Wstyd!
Zajrzałam... patrzę... a tu śnieg zalega na moim blogu.
A przecież to już wiosna!
No i święta za pasem!
A jak święta, to wypieki.
A jak wypieki, to co potrzebne?
Jajka!
Każda pani domu to wie :-)
Z tej okazji u mnie dziś dwie miniaturki z kurami.
Co to za wzorki poznacie bez pudła po stylu i kresce.
Zatem bez zbędnych słów przechodzę do zdjęć.
Pierwsza kura - roztrzepana. Swój potencjalny przychówek za chwilę zamieni na... bezy ;-))






Druga kura triumfalnie niesie gotowe ciasto. Upiekło jej się!... Bez zakalca ;-))
Kurczaczek gotowy do spałaszowania, truchcikiem biegnie za mamą.
Oj, może się nie ostać do Świąt taki smakołyk.
Skąd my to znamy... Prawda?






Dzisiaj tyle. Ale idąc za ciosem, już za chwileczkę... już za momencik będą inne prace. Jeszcze jedna haftowana, a potem frywolna :-)

Wszystkim Wam życzę wspaniałego, wiosennego czasu przedświątecznego.
Dziękuję za wszystkie miłe wizyty i pozostawione komentarze :-)
Trzymajcie się ciepło!
Z wiosennymi pozdrowieniami - 
Wasza Chranna


12 komentarzy:

  1. Ale uroczy hafcik. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło bardzo, że się podoba :-)
      Mnóstwo serdeczności posyłam do Ciebie :-)

      Usuń
  2. Ha! udało się mi przekonać gugla do zalogowania :) Kartki przeurocze i zabawne, a Twoje opisy jeszcze im dodają uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :-)
      Staram się nie pisać za wiele, nie przegadywać tego, co pokazuję, bo przecież wszystko widać na fotkach... ;-))

      Usuń
  3. Miło, że jesteś. Urocze kurki, fajne zdjęcia i super post. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie i również serdecznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. Urocze hafciki. Ten z kurczakiem przypomina mi czasy, kiedy dzieci były małe.
    Niestety, nie mam pojęcia co to za wzorki. Nie lubię haftować małych wzorków, bo nie lubię tego przygotowywania się do hafcenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wzorki LBP czyli Les Brodeuses Parisiennes.
      Hmm... myślę, że do małych wzorków jest mniej przygotowań niż do dużego ;-))

      Usuń
  5. Jaka szkoda, że jednak tych kur nie udało mi się w tym roku poczynić. Są rewelacyjne - takie z przymrużeniem oka, żartobliwe i w świątecznym klimacie. U Ciebie prezentują się świetnie, jak zawsze gustownie i z klasą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko prezentacja hafcików w karnetach. Kartki z motywami tych kurek zrobiłam całkiem inaczej, ale już nie zdążyłam zrobić zdjęć przed wysyłką... Kurki są zabawne i na pewno na tych tutaj się nie skończy ;-))
      Dziękuję za miłe słowa, Madziu :-)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)