niedziela, 24 listopada 2019

Choinka 2019 - listopad... a w nim dwa gnomy Michały: jeden duży, drugi mały

Witam wieczorową porą... 
Piękna, słoneczna niedziela ma się ku końcowi. To był dobry dla mnie dzień :-) Bo skończyły się pomyślnie moje perypetie z laptopem i dzięki temu mogę teraz wystukać na klawiaturze, co mi się w listopadzie urodziło.
W ramach zabawy u Kasi takie dwa gnomy zagościły na reszteczce odciętej z lnu. Wybór wzorków był więc podyktowany ilością krzyżyków, jakie mogłam na skrawku zmieścić. 
Może starczy czasu, żeby takiego gnoma ze skarpety stworzyć jeszcze przed Świętami. Ano... zobaczymy...
A tymczasem moje skrzaty prezentuję i zmykam do kolejnych projektów, bo czas nagli...



Większy ma czapę jak muchomorek... a mniejszy pięknie połataną :-)
Oba mi się podobają i myślę, że rychło znajdą się w miejscu docelowym.





I przymiarka małego do rameczki... co wcale nie oznacza, że tak już mu zostanie przypisane... ;-)



Moje gnomy zgłaszam jak w tytule posta - do Kasi (link na pasku bocznym).
Bo to już czas najwyższy :-)



A Was wszystkich serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękujemy ze szczurkiem za wszystkie ciepłe słowa :-)
Do zaś...
Chranna

31 komentarzy:

  1. Jak zwykle wyjątkowe wzorki.
    Ponieważ jeszcze nie wyrosłam z bajek, podoba mi się w dwojnasób.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu rzeczywiście bajkowe gnomy-dziadki brodate, a tak bardzo kolorowe że buzia sama się do nich śmieje 🙂
    No strasznie mi się podobają !
    Cieszę się, że miałaś udany dzionek, mój też był bardzo miły:)))
    Uśmiechy ślę 😊🌺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzyły mi się wianuszki delikatne, ale się nie zmieściły... a u mnie każdy centymetr lnu musi być wykorzystany. Tym sposobem dziadki mają swoje pięć minut, choć całkiem nieoczekiwane :-))
      Dziękuję, Aniu.
      Wzajemności i jak najlepszego nadchodzącego tygodnia Ci życzę :-)

      Usuń
  3. Fajne gnomy i jeśli wyląduje na kartkach to będę one świetne ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne wzorki , pięknie na lnie wyhaftowane.Haftowanie na lnie do łatwych nie należy, za to efekt wynagradza trud.W skrawki tej szlachetnej tkaniny doskonale się wpasowałaś.Jestem ciekawa jak je zagospodarujesz, ale znając Twoje umiejętności, jestem pewna, że będzie pięknie. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooj, dziękuję za tę pewność, Marychno :-))
      Postaram się, żeby karteczki z gnomami wyszły przyjemnie :-)
      Serdeczności odwzajemnione :-)

      Usuń
  5. Urocze są te Twoje gnomki :) Aż miło na nie popatrzeć. Jakkolwiek je wykorzystasz będą się ślicznie prezentowały. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W barwach nasyconych, wyraziste są. Myślę, że wskoczą na kartki :-)
      Dziękuję, Renko, pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  6. To to są te gnomy... Rewelacyjne! Ależ to będą super kartki!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś jak nasze krasnale te skandynawskie bajkowe stwory :-)
      Mam nadzieję, że się spiszą na karteczkach :-)
      Dziękuję, Promyczku i serdeczności ślę :-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Takie trochę rozrabiaki z nich ;-))

      Usuń
    2. Jestem ciekawa jak wykorzystasz haft, czy to będą obrazki czy w inny sposób ☺️

      Usuń
  8. Sympatyczne, szalenie - dzięki kolorom - radosne gnomy! Jestem nimi totalnie zauroczona! Kartki będą obłędne!
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje hafciki są bajkowe...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo takie duże dziecko ze mnie, Ulko :-))
      Dziękuję, pa :-)

      Usuń
  10. Zawadiacko ubrane czapeczki zapowiadają, że Gnomiki mają jakieś psoty w zanadrzu ;) Pięknie hafciki, Aniu. Do zaś!

    OdpowiedzUsuń
  11. Urocze Michałki :) Pięknie wyglądają na lnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ urocze i bajeczne hafty, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodkości czapuśne :))
    Sama nie wiem, który bardziej mi wpadł w oko...jeden czapkę imponującą posiada a ten drugi to takie niebożątko, że od razu chęci są żeby do serca przytulić ;)
    Ciekawa jestem, co też z tych cudaczków uroczysz poczynisz Aniu :))
    Serdeczności zasyłam.
    K.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)