poniedziałek, 5 maja 2014

Dziewczyny lubią brąz

Udało się zakończyć pracę nad moją zakładką. I teraz moja prośba o doradę.
Bez chwosta?


Czy z chwostem?



Jak sądzicie?
Dziękuję, wasze komentarze mnie przekonały. I słonko!
Będzie bez :)



No dobra! Dla urozmaicenia od czasu do czasu będę przypinała chwościk od tyłu maleńką, kolorową agrafką :) Czyli nieśmiertelny kompromis :)))

Zakładkę zgłaszam do wyzwania "Zainspiruj nas - haft w Szufladzie".

 :zainspiruj nas - haft w Szufladzie

A teraz zasłużona, druga kawa :)

45 komentarzy:

  1. Ta zakładka jest taka śliczna, taka urokliwa, że obojętnie czy z chwostem czy bez niego. Ja osobiście wolę bez chwosta, tak pięknie ją zrobiłaś i wykończyłaś, że napatrzeć się nie mogę cudna jest. Wzór jest niesamowity :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie bez:-)
    A co dobrego czytasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej książki, którą wykorzystałam do zdjęcia, nie czytam. Wybrałam ją ze względu na kolor papieru :)

      Usuń
  3. Ja bym chyba też wolała bez. Ale niektórzy lubią, jak ładnie chwościk spomiędzy kartek wystaje...
    Sama musisz zdecydować ;)
    A zakładka wyszła Ci po prostu prześlicznie :)
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna zakładka, jak dla mnie z chwostem. Lubię jak coś z książki zwisa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ cudna. Ja jestem za chwostem. Koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem za opcją z... Śliczna ta zakładka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym wolała z chwostem, bo bardziej widać zakładkę w zamkniętej książce:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poszłaś jak burza z tym wykańczaniem.
    Moim skromnym zdaniem z chwostem wygląda ładniej.
    Dzięki za wzorek.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ten kompromis, no bo zakładka bez żadnego dyndadełka... Ale ta rzeczywiście pięknie prezentuje się i bez żadnych dodatków... Ale chwościk na pewno nic z jej urody nie ujmie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekna zakładka z ogonkiem czy bez :) Śliczny wzór wybrałaś, taki nie oklepany :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chwościk jest uroczy. Bardzo fajny pomysł z jego przypinaniem. Oj bo zaraz zapomnę. Zakładka cudna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie !!! Pierwszy raz widzę ten wzorek i zapałałam do niego wielką miłością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że gdybym go haftowała jeszcze raz, zmieniłabym te kolory haftowane półkrzyżykami na delikatniejsze, o dwa tony jaśniejsze... i chyba ograniczyłabym ich ilość... Podoba mi się w tym wzorku trójwymiarowość - osiągnięta dzięki ułożeniu pasków na torbie :)

      Usuń
  13. Ja też jestem za. Jakoś tak moim zdaniem dodaje uroku, a i lepiej jak wystaje z książki :)
    Śliczna ta zakładeczka. Ten bordowy filc ( tak myślę, że to filc...) sprawia, że całość jest jeszcze ciekawsza.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna jest!!! Z chostem czy bez wygląda prześlicznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny wzorek na zakładkę, jak i sama zakładka.Oczywiście z chwostem,bo lubię nim się bawić czytając;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie spotkałam wcześniej tego wzoru i jestem nim zachwycona - ten kot na ramieniu...:)) Widzę, że już zdecydowałaś, ale napiszę - z chwostem.;) Piękne kolory wykończenia i te ząbki... Podoba mi się bardzo.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz rację, że dziewczyny lubią brąz, bo mnie bardzo podoba się i wzór i kolor. A jeśli chodzi o chwościk, to wolę z.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zakładka przecudnej urody ;) Mnie osobiście bardziej urzeka bez chwosta.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mam dorady, poza tym i tak wolę dorsza... Zakładka cudna.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zakładka jest przepiękna i z chwostem i bez niego. Rzeczywiście ta książka nadaje się tylko do pozowania i recyklingu (np. jako papier w scrapbookingu) - przez czysty przypadek ją kupiłam nie patrząc w środek, bo się spieszyłam. Chłam, chała, pranie mózgu i inne takie epitety cisną mi się na usta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poziom: puka o dno :) A dość ładnie wydana. No cóż, bywają nieudane zakupy, dobrze że nie podsunęłam jej córce do czytania, choć ona i tak by ją w kąt rzuciła po przeczytaniu pierwszej strony ;)

      Usuń
  21. hmmm tak ładnie i tak ładnie:) zrobiłabym tak jak Ty, ruchomy chwościk:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękna zakładka Aniu!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniała zakładka! moim zdaniem lepiej prezentuje się bez... ale to przecież kwestia gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. piękna, wg mnie bez:)
    Zapraszam do mnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczna zakładka! Jestem za ruchomym chwostem:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sprytnie wybrnęłaś z dylematu :-)
    Zakładka przeurocza
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie się bardziej doba bez ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale piękna - bardzo mi się podoba i bez i z :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ależ cudna zakładka!
    Zapraszam do zgłoszenia jej do wyzwania "Zainspiruj nas! - Haft w Szufladzie, http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2014/04/zainspiruj-nas-haft.html.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za propozycję. Już zgłosiłam, choć zawsze mam opory przed takimi konkursami, bo nigdy nie jestem do końca zadowolona ze swojej pracy... :)

      Usuń
  30. Mi podoba się bez, ale również z wygląda cudnie ;o)

    OdpowiedzUsuń
  31. Rewelacyjna to mało powiedziane. Może być z "z" :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem za "z", zakładka jest cudna i jaki rewelacyjny efekt 3D :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Wzorek super się prezentuje na zakładce, bardzo ładnie ją wykończyłaś :) I ja też wybieram wersję z chwostem, wydaje mi się, że wtedy łatwiej można otworzyć książkę na czytanej stronie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak dla mnie Aniu, to z:) Jest śliczna! No po prostu pasuje tu chwościk (a może chwaścik:)))) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  35. śliczna zakładka ... podobają mi się hafciki z tej serii i gdzieś je mam "na kiedyś":))))
    pozdrawiam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
  36. piękna zakładeczka, ma swój hand-made'owy klimat. prawdę powiedziawszy jest taka ładna, że by mnie rozpraszała, na czas czytania musiałabym chować ją na tył książki
    mnie osobiście podoba sie wersja z chwościkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zakładka zachwycająca! Muszę i ja spróbować połączenia haftu z filcem, bo szalenie mi się to podoba, a jakoś jeszcze nie miałam odwagi. Wzorek obłędny, jeszcze takiego nigdzie nie widziałam. No, i ten kot :))) Normalnie się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)