sobota, 2 marca 2013

Poród lekki nie był...

...i trwał nadspodziewanie długo. Ale wreszcie się narodziło... :)))
Prezentuję metryczkę w całej okazałości, choć czeka mnie jeszcze mała kosmetyka. Wkradł się błąd w dacie i jest do poprawy. Ale to już drobiazg.
W oryginale jest sporo ozdobników, których ja niestety nie posiadam, ale w moich zasobach guzikowych znalazła się kredka w kolorze napisów. Myślę, że dobrze się wpasowała w wolne miejsce...

I kilka zbliżeń na węzełki:




A teraz chwalipięctwo:
Lidka przyznała mojemu blogowi wyróżnienie "The Versatile Blogger", co bardzo mnie ucieszyło :)
Dziękuję pięknie za takie doładowanie baterii. To miłe i zobowiązujące zarazem. Pozwólcie, że nie wyróżnię nikogo, bo wszystkie w równym stopniu jesteście dla mnie wielkie z uwagi na serce, z jakim realizujecie swoją pasję :) Myślę, że wiecie już o mnie sporo po dwóch latach mojego blogowania. Troszkę napisałam też o sobie tu.
Miło mi powitać nowych Obserwatorów, którzy ostatnio do Nas dołączyli :) Mam nadzieję, że rozgościcie się u mnie na dłużej :)
Miłego weekendu :)

28 komentarzy:

  1. Śliczne pastelowe, dziecięce kolorki.
    Wykonanie perfekcyjne.
    Pozdrawiam. Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to z porodami bywa ;))) ale jaka radość :)))
    śliczne dziecko:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Metryczka przepiękna, bardzo pracochłonna, ale dzięki temu efekt jest naprawdę powalający!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, bardzo piękna i jak precyzyjnie wykonana. Gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna metryczka, radosna pamiątka na całe życie!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Metryczka jest bardzo ładna i bardzo pracochłonna. Na pewno oprawa doda jej jeszcze więcej uroku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale już na szczęście jest :O)
    Wyszła prześlicznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna metryczka i jakie perfekcyjne wykonanie. Jestem pod wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna metryczka, prawdziwe cudo!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna metryczka! będzie super pamiątka na całe życie

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyszyłaś śliczną metryczkę :) Pokażesz ją po oprawieniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę jej oprawiać. Wysyłam ją w świat w takiej postaci :)

      Usuń
  12. Metryczka przesłodka, ale wykonanie to mistrzostwo świata, też trochę haftuję, ale nie tak pięknie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nie widzę kompletnie żadnej różnicy między Twoim i moim haftowaniem :)

      Usuń
  13. Piękna pamiątka dla dzieciaczka. Rzeczywiście widać, że mnóstwo pracy, ale efekt super.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno mnie tu nie było - przepraszam :( nie nadążam, a tak bym chciała wszystko i wszędzie. A głowa mówi STOP i spaaaaać. Cudny haft, cudny....eh kiedy ja się za to wezmę...pozdrawiam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudna ! Ile kolorków i drobnych elemencików do wyszycia :) Podziwiam. Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo wypasiona metryczka:)) Napracowałaś się, podziwiam:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje skończonej metryczki! Jest urocza :) (PS. wysłałam Ci wiadomość na maila wp.) :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna metryczka - będzie super pamiątką :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna metryczka :) Gratuluję wyróżnienia i zapraszam na moją blogowo-urodzinowa rozdawajkę

    OdpowiedzUsuń
  20. Heh, jeśli dobrze się domyślam to w swoim projekcie metryczkowym zrobiłam identyczny błąd. Adresatka metryczki urodziła się 12.02 i w zapędzie dwójek w roku też walnęłam dwójkę. Myślę że po poprawce nie będzie śladu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku pomyliła się Babcia chłopczyka - podała mi złą datę :))) Ja raczej uważna jestem ;)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)