środa, 23 listopada 2011

Powrót do igiełki

Haftowania nie potrafię porzucić na długo. Na igiełkę czekały "dimki", więc comeback był dość szybki. Do zawieszki "Let it Snow" dołączyły dwie następne z serii. A że za dwa dni święto misia, więc jeden z nich wskoczył mi na fotkę wcale nie przypadkiem :) 



I bliżej: 


Na pozostałe zestawy czekam już dość długo. Jakoś nie mogą znaleźć do mnie drogi zza oceanu... Na razie są więc trzy zawieszki i wszystkie razem prezentują się tak: 


Dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzają i witam nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że Was nie zawiodę i że każdy znajdzie tu coś, co być może się spodoba :)
Miłego i twórczego czasu dla Was :)

18 komentarzy:

  1. Bardzo piękne zawieszki! Dobrze, że nie potrafisz na długo zostawić xxx:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie dimki, nawet misiek podporządkował się kolorystycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. w komplecie wyglądają jeszcze piękniej :)) święta u Ciebie czuć jak nigdzie indziej! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No przeurocze sa Twoje prace !!!!!!!!
    Milo popatrzec.
    Sle usciski !

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne zawieszki! Podziwiamy nieustannie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie Ci wyszły te zawieszki. Ta "Ho ho ho" też mnie kusiła, ale coś nie mogłam się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja chcę wiedzieć więcej! Jak wyglądają z tyłu? Czy te druciki, stojaki i ramki były w zestawie? Jaki mają format w cm? Nie ma takich w Europie - skandal :-D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawieszki super :) - że też u nas nic takiego nie można kupić.... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam na mojego bloga po odbiór wyróżnienia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. tą HoHoHo już gdzieś widziałam i bardzo mi się spodobała - ale wszystkie są urocze :) jak to dimki, maja swój niepowtarzalny urok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne hafty, misternie wykonane i zawieszki super! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje krzyżyki są niesamowite ! podziwiam pełna gębą :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas i cenny komentarz. Zapraszam znów :)