Puk puk...
Otwieram ze skrzypieniem swoje podwoje, by umieścić dziś tu coś dla trunkowych, jak stoi w tytule.
Już za tydzień św. Mikołaja, więc najwyższy czas pomyśleć o prezentach. W tym roku jakoś za świąteczne motywy w hafcie xxx dotąd się nie zabrałam, poza tym jednym. Dobrze, że choć tyle, aby tradycji corocznej mogło się stać zadość.
Fartuszki haftowane na butelkę, jak wiadomo, nie są pomysłem nowym. A że ma on już dłuuugą brodę, to i mój krasnal brodaty :-)
Mam nadzieję, że całość prezentu przeze mnie przygotowanego sprawi radość moim Przyjaciołom i wywoła uśmiech :-)
Ogromnie się cieszę, że utrafiłam w śnieżną pogodę z tym drobiazgiem i mogę zaprezentować go Wam w zimowej scenerii, bo nie wiadomo, jak będzie za parę dni...
Zatem czas na fotki:
Wieeem, że tak... My, robótkowicze, zawsze przezorni i gotowi na czas :-))
Pozdrawiam zimowo i trzymajcie się ciepło!
Wasza Chranna
Ale świetny śliniaczek na butelkę i piękne fotki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWstrzeliłam się z ukończeniem pracy w odpowiednią aurę pogodową i sanki znalazły się w odpowiedniej dla nich scenerii. Ale zrobione ad hoc, bo zmykałam czym prędzej do domu z powodu mrozu i marznących dłoni przy pstrykaniu zdjęć :-)
UsuńDziękuję i również Cię pozdrawiam.
Cudny ten fartuszek, super krasnal/mikołaj :)
OdpowiedzUsuńTak, to krasnal. Ale trzyma zapaloną latarnię i pada na niego śnieg, więc kojarzy się zimowo, a czerwona czapa i kubrak nawiązują do stroju mikołajkowego :-)
UsuńHaft Mikołaja uroczy i ciekawie wykorzystany. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję, Alu. Miejsca na fartuszku było w sam raz na ten motyw.
UsuńPozdrawiam również serdecznie :-)
ten fartuszek jest przepiękny :) cudnie to wymyśliłaś
OdpowiedzUsuńO tym motywie od razu pomyślałam w kontekście fartuszka. Myślę, że dobrze wyszło. Będę haftowała go raz jeszcze, bo spodobał się również innej koleżance :-)
UsuńDziękuję, Diano :-)
Witaski Aniu,fartuszek wsam raz dla butelczyny, a i igielki ze śniegiem ślicznie sie prezentuja. Za tydzień juz śniegu nie bedzie. U .niewlaśnie za oknem (-11)° C na termometrze, U syna (-17°C) . ☃️ Caluski Kochana Dziewczyno ✨✨
OdpowiedzUsuńU nas temperatura oscyluje wokół zera. Idzie ocieplenie, ale do tej pory była cudna, śnieżna, zimowa aura :-)
UsuńUściski, Jasiu :-)
Prześliczny fartuszek, super pomysł na prezent, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, Gosiu, że przypadnie do gustu :-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
Chyba pisałam już komentarz :-(. No cóż. Piękny hafcik wspaniale ustroi butelkę. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPisałaś, Alu. I zatwierdziłam, a mimo to znalazł się w spamie. choć na mojej podstronie z komentarzami był widoczny! Dobrze, że już jest...
UsuńZa oba najserdeczniej Ci dziękuję :-)
Przypomniałaś mi fartuszki na wino:)))boszsz ileż ja ich narobiłam,ale wszystkie poszły w świat:)))Twój jest po prostu śliczny:))))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł haft i te klimatyczne zdjęcia. Muszę zanotować w pamięci, aby pomysł na prezent fartuszek i trunek wykorzystać w przyszłym roku. Uściski ślę i pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace i pięknie pokazane, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń